Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
12/04/2022 - 08:15

Free Shop dla uchodźców na Park&Ride w Starym Sączu już działa

Dzięki połączonym siłom samorządu Starego Sącza i Fundacji Rozwoju Sądecczyzny w Starym Sączu powstał wyjątkowy Free Shop dla uchodźców z Ukrainy. To najdobitniejszy dowód na to, że Polacy mają pomaganie wpisane w geny.

Free Shop dla uchodźców na Park@Ride w Starym Sączu już działa

O tym, że Fundacja Rozwoju Sądecczyzny prowadzona przez Annę Majdę, tej samej, które była inicjatorką uruchomienia w Starym Sączu Uniwersytetu Trzeciego Wieku razem z gminą prowadzi konto, gdzie można wpłacać pieniądze na niezbędną pomoc: bilety, leki, mleko dla niemowląt na receptę itp. dla uchodźców, którzy przebywają na terenie tej gminy pisaliśmy już w publikacji Stary Sącz autoryzuje zbiórkę pieniędzy dla Ukraińców, którzy tu trafią

O tym, że władze Starego Sącza już po przybyciu pierwszych uciekających przed wojną osób zorganizowała zbiórkę odzieży i artykułów kosmetycznych i higienicznych też już wiecie z artykułu.

Ale gmina na tym nie poprzestała. Z inicjatywy fundacji za zgodą gminy, która udostępniła pomieszczenia autobusowego dworca przesiadkowego w Starym Sączu powstał tutaj fantastyczny sklep dla uchodźców. Taki, w którym płaci się tylko uśmiechem. Ale od początku.

Mieszkańcy Starego Sącza natychmiast po otrzymaniu informacji, że trafią na Sądecczyznę uchodźcy z dziećmi, którzy mogli zabrać ze sobą tylko plecak czy jedną torbę, natychmiast zorganizowali zbiórkę odzieży i wszystkiego tego, by Ukraińcom stworzyć tutaj choć namiastkę normalnego życia. Wszystkie rzeczy zbiórki docelowo trafiły na wspomniany dworzec. Było tu dużo worków z najróżniejszą odzieżą, tyle, że wymieszaną rozmiarami, rzeczy dla dorosłych były z rzeczami dla dzieci. To znacznie skomplikowało możliwość szybkiego skorzystania z tej pomocy.

Anna Majda kilka dni temu rzuciła wśród mieszkańców gminy hasło, że chce zrobić punkt wydawania odzieży z prawdziwego zdarzenia. Jest miejsce, tylko trzeba rąk do pracy i trochę sprzętu. Z efektów ich pracy już można korzystać.

Zobacz też: Kolejne ograniczenia w parkowaniu? Jest taki pomysł w Starym Sączu

-  Free shop czynny jest w godzinach 10 do 14. Uchodźcy mogą zabrać sobie rzeczy, które zostały przyniesione. Ubrania są posortowane, tak aby uchodźcy z łatwością mogli dotrzeć do rzeczy, które ich interesują. Przy okazji chciałabym bardzo podziękować osobom, które podzieliły się z nimi swoimi rzeczami. Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę, to chętnie przyjmiemy kolejne. Prosimy tylko żeby rzeczy były czyste, nie podziurawione, czy poplamione. Nie zbieramy bielizny osobistej – komentuje Anna Majda.

- Pomagają nie tylko ludzie mieszkający w Polsce, ale na przykład starosądeczanie mieszkający w Szwecji, zorganizowali  zbiórkę i bardzo nas wsparli darami. Podobnie mieszkaniec Łącka wsparł naszą akcję, organizując zbiórkę we Włoszech – podkreśla.

- Najpiękniejsze dla mnie był fakt, że tyle ludzi dobrej woli, jako wolontariusze, włączyło się w powstanie tego sklepu. Chłopaki z Stowarzyszenia Sądeckie Rycerstwo Księżnej Kingi zrobili piękne stojaki, wielu pracowników  z Urzędu Miejskiego w Starym Sączu sortowało i układało ubrania. Dariusz Cieśla z Polskiego Czerwonego Krzyża dołożył solidną porcję wieszaków, a i sami uchodźcy mieszkający na terenie Starego Sącza, aktywnie włączyli się do powstania naszego Free Shop – mówi prezes fundacji.

Poniżej zaproszenie do sklepu w języku ukraińskim przygotowane przez jedną z Ukrainek zaangażowanych w jego utworzenie.

тільки зараз? ти будеш готовий. Працюйте спокійно з 10.00 до 14.00. Заява пішла на реєстрацію. Якщо приїдуть, то подивіться, чи не з України. У мене є для вас трохи часу, тому що я багато працюю, але в середу я вільний, тому ми проведемо час разом. ([email protected] Fot.: AM)

Free Shop w Starym Sączu już działa. Tu wyjątkowe miejsce




Dzięki połączonym siłom samorządu Starego Sącza i Fundacji Rozwoju Sądecczyzny w Starym Sączu powstał wyjątkowy Free Shop dla uchodźców z Ukrainy. To najdobitniejszy dowód na to, że Polacy mają pomaganie wpisane w geny.






Dziękujemy za przesłanie błędu