Elektroniczne kajdanki nie wystarczyły. Trafił za kraty

Przypomnijmy, że limanowski sąd 8 sierpnia br. aresztował tymczasowo na dwa miesiące 39-latka po tym, jak usiłował on wysadzić dom w powietrze i utopił w szambie trzy szczenięta, by zrobić na złość dzieciom. Mężczyzna przed aresztowaniem odbywał karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Jak się dowiedzieliśmy służba więzienna w czerwcu br. negatywnie zaopiniowała wniosek skazanego o możliwość odbywania kary w takiej formie.
- Mężczyzna odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu – powiedział naszemu portalowi kpt. Tomasz Wacławek, rzecznik prasowy służby więziennej w Krakowie. – W lipcu br. sąd zezwolił mu na odbywanie jej w systemie tzw. dozoru elektronicznego. Dyrektor Zakładu Karnego w Nowym Sączu nie wystąpił wtedy z wnioskiem o objęcie skazanego takim systemem, wskazując na negatywną prognozę kryminologiczną. Sąd wydał w tej sprawie takie a nie inne postanowienie, mając do tego prawo.
Jak się dowiedzieliśmy Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zezwolił w ubiegłym miesiącu na to, by 39-latek odbywał karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.
- Takie postanowienie zapadło 19 lipca – wyjaśnia sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. – Mężczyzna odbywał w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Faktem jest, że w opinii o skazanym, administracja ZK w Nowym Sączu nie poparła wniosku skazanego o odbywanie przez niego kary w formie systemu dozoru elektronicznego. Opinia administracji ZK nie jest dla sądu wiążąca. Sąd wydając zgodę na dalsze odbywanie kary w takiej formie wziął pod uwagę, że wszelkie formalne wymogi zostały w tej sprawie zachowane. W pierwszej kolejności sad uwzględnił to, że skazany ma stałe miejsce pobytu, a jego żona wyraziła zgodę, aby mąż odbywał karę pozbawienia wolności w takiej formie. Nikt postanowienia sądu w tej sprawie nie zaskarżył.
W związku z tym, że w środę (8 sierpnia) Sąd Rejonowy w Limanowej zastosował areszt tymczasowy na dwa miesiące wobec 39-latka za zdarzenie z tego tygodnia, Sąd Okręgowy w Nowym Sączu wszczął postępowanie o uchylenie mężczyźnie zezwolenia na odbywanie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.
(MIGA)
Fot. (HSZ)