Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
25/10/2013 - 16:06

Dziś dostali wypowiedzenia. Był audyt – za dużo kosztują!

Pracownicy laboratorium Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu dostali dziś (25 października) wypowiedzenia. Z osiemnastu osób, które pracują w likwidowanym laboratorium tylko dwie zostaną zatrudnione i to na pół etatu. Do emerytury dopracują także cztery kobiety w wieku od 56 do 60 lat. Reszta pójdzie na bruk.
Czytaj: Koniec sądeckiego laboratorium. Sanepid bez badań!

- Pan dyrektor wręczył nam dziś wypowiedzenia – mówi ze smutkiem w głosie Anna Hodakowska, kierownik laboratorium żywności w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu. – Nawet nie chciał z nami rozmawiać. To przykre… Jeszcze w środę byliśmy na posiedzeniu Komisji Zdrowia w Krakowie. Została podjęta uchwała, żeby przesunąć termin likwidacji laboratorium. Wniosek ten miał trafić do wojewody. Czekamy na dalszy rozwój sytuacji.

Nie udało nam się dziś skontaktować z dyrektorem sanepidu. Miał wyłączony telefon.

Zobacz także: Tak chcą uratować sanepid: Zróbcie sobie spółkę pracowniczą

Decyzją Jerzego Millera w województwie małopolskim będzie funkcjonować tylko jedno laboratorium w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z dwoma oddziałami zamiejscowymi w Tarnowie i Wadowicach.

- W sądeckim sanepidzie został przeprowadzony audyt – informuje Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej. – Wynika z niego, że w Nowym Sączu jest zatrudnionych więcej osób niż w innych laboratoriach w Małopolsce. Sądeckie laboratorium jest kilkakrotnie droższe od krakowskiego. Trzeba jasno powiedzieć, że te administracyjne przerosty pokrywa podatnik. Krok wojewody nie jest uderzeniem w Sądecczyznę, a tylko skutkiem reformy w całej Polsce.

Poseł zaznacza jednocześnie, że nie można mówić o marginalizacji Sądecczyzny. – Jeśli ruszymy głowami, przygotujemy projekty to pieniądze się znajdą, jak w przypadku sądeckiej onkologii.

W poniedziałek (28 października) na posiedzeniu Sejmiku Województwa Małopolskiego radny Zygmunt Berdychowski ma złożyć interpelację w sprawie likwidacji laboratorium w sądeckim sanepidzie: To już kolejna decyzja, która marginalizuje Nowy Sącz...

W sprawie likwidacji laboratorium w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej interweniował poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. Napisał w tej sprawie do najwyższej Izby Kontroli. Dostał już odpowiedź.

„NIK Delegatura w Krakowie nie ma możliwości podjęcia w chwili obecnej działań kontrolnych w zakresie rozstrzygnięć organizacyjnych Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego odnośnie do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu. Zapewniam jednak, że analizujemy wszystkie zdarzenia i działania w tej sprawie, a przesłany nam w piśmie Pana Posła sygnał zostanie wykorzystany w przyszłych kontrolach planowanych u Wojewody Małopolskiego”.

Jak już pisaliśmy, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Sączu rozmawia z prywatnymi firmami, które są zainteresowane prowadzeniem badań w laboratorium. Jak się dowiedzieliśmy organizacją, która chciałby prowadzić laboratorium na Sądecczyźnie jest Fundacja senatora Prawa i Sprawiedliwości.

- Interweniowałem u ministra zdrowia, ale odpowiedział, że sprawa sanepidu leży w rękach wojewody i on nie może pomóc – mówi Stanisław Kogut. – Dlatego jeśli przepisy pozwolą nasza Fundacja będzie prowadzić badania komercyjne. Przejmiemy załogę sanepidu. Pan Leszek Langer był u pana Morawskiego i rozmawiał już z nim na ten temat.

 

(MC)

Fot. sxc.hu 







Dziękujemy za przesłanie błędu