Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
22/03/2017 - 13:45

Dostali mandaty za przywiezienie chorych na SOR? Co się stało pod szpitalem?

Pod obecnym wejściem na Sądecki Odział Ratunkowy jest znak zakazu parkowania pod rygorem odholowania, o mandacie nie wspominając. 16 marca policja podjęła tu interwencję wobec dwóch kierowców, którzy mimo wszystko zaparkowali, bo przywieźli chorych wymagających pilnej interwencji lekarzy. Czym się zakończyła ta historia?

- Policja podjechała pod wejście na SOR i dała mandaty kierowcom, którzy tam parkowali. Tam jest rzeczywiście zakaz pod groźbą odholowania, ale jeden z kierowców przywiózł kobietę na wózku inwalidzkim, a my sami stanęliśmy na chwilę, bo przywieźliśmy właśnie córkę z podejrzeniem wstrząsu mózgu. Te mandaty wywołały lawinę komentarzy na poczekalni – relacjonuje pani Ewa sytuację z 16 marca.  

- Czy w takim wypadku, gdy chodzi o życie albo zdrowie, bo na SOR nikt dla przyjemności nie jeździ, nie można jakoś inaczej? Czy policja nie powinna zapytać dyrekcji szpitala: hola macie SOR a ludzie nie mają jak odstawić chorych? W końcu czasem jest tak, że chorego przywiezie jedna osoba, nie ma kto przepakować auta itd. Mój mąż akurat mógł to zrobić bo byliśmy we dwoje - komentuje.

Zobacz też: Nowy Sącz: Nowy SOR rośnie w oczach. Jeszcze kilka dni temu widać było fundamenty. Teraz budynek stoi (ZDJĘCIA, VIDEO!)

- Czy w takiej sytuacji gdy ktoś zaparkuje z przyczyn wyższych - wie Pani doskonale co mam na myśli - nie można jakoś inaczej ich potraktować? Ile dziś mandatów tu wystawiono? Pytam nie dlatego, że chcę sarkać na policję. Mam bardziej nadzieję, że ktoś w końcu zauważy ten problem, że pod sądeckim szpitalem są naprawdę problemy z parkowaniem. Może policja powinna zasugerować wyznaczenie miejsc do parkowania w nagłych przypadkach, właśnie przy SOR i wtedy można karać rzeczywiście tych, którzy poszli sobie w sina dal i blokują ruch – docieka kobieta.

Relację skonfrontowaliśmy z sądecką policją. I okazało się, że wszystko się zgadza za wyjątkiem mandatów. Policjanci rozwiązali sprawę inaczej: - Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego sądeckiej komendy, którzy przybyli na miejsce, pouczyli dwóch kierowców nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów, a jednemu, nieobecnemu w czasie prowadzonej interwencji, wystawili wezwanie do stawienia się w sądeckiej komendzie. Stosując pouczenie, policjanci wzięli pod uwagę okoliczności towarzyszące popełnieniu przez kierowców wskazanego wykroczenia - informuje mł. asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Zobacz też: Nowy Sącz: Szpitalny parking znów zamknięty dla pacjentów? Jak się dostać na SOR?

Dalej policjantka zaznacza jednak, że : - Każdy z nas w takiej sytuacji, powinien zdawać sobie sprawę, że zaparkowanie w miejscu przeznaczonym dla karetki pogotowia, może znacznie utrudnić akcję ratunkową, podczas której każda minuta może decydować o życiu lub zdrowiu pacjenta. Pouczeni przez policjantów kierowcy natychmiast odjechali ze wskazanego parkingu.

W drugiej kolejności skontaktowaliśmy się z dyrektorem Szpitala Specjalistycznego Arturem Puszko i mamy dla Czytelników dobrą i złą wiadomość. – Pod SOR-em jest wydzielone specjalnie jedno miejsce dla osób, które przyjechały na SOR. Czy da radę wydzielić ich więcej? Ciężka sprawa, bo nie możemy blokowac miejsca dla karetki. Rano jest problem, bo miejsca parkingowe zajmują lekarze i pielęgniarki, ale popołudniu pacjenci mogliby parkować przy neurologii. Koło bramy jest też specjalnie wydzielone miejsce dla osób niepełnosprawnych – komentuje Puszko.

I to są te złe wieści. Pora na dobre. – Tak będzie tylko do połowy czerwca, czyli do zakończenia przebudowy SOR, Chyba te dwa miesiące jakoś wytrzymamy? – mówi z optymizmem dyrektor.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu