Do samochodu? No przez bagażnik a niepełnosprawni to niech jeżdżą autobusami
- Do Waszej akcji edukacyjnej z życia wzięte - niedziela pod Bazyliką przy ul. Wyszyńskiego, zaparkowała .......... i ma w nosie czy właściciel samochodu obok wejdzie do samochodu – brzmi komentarz –z racji wymowności kropek przytaczamy go dosłownie - autora pierwszej serii zdjęć.
Oj tam, oj tam. Wystarczy przecież zostawić otwarty bagażnik. To, że do kościoła koniecznie trzeba przyjechać samochodem nie jest chyba dla nikogo w Nowym Sączu zaskoczeniem? Inna rzecz, że tak zaparkować auto w takiej ciasnocie to naprawdę niezły wyczyn.
Zobacz też: Nowy lek na korki, czyli wydłużony lewoskręt z Barskiej w Witosa. Sprawdzi się?
Jest tylko jedno ale, chamstwo do szczególnych wyczynów już raczej trudno zaliczyć.
Druga seria zdjęć to – rzec by można - grubsza sprawa. Że kierowca z kulturą i wyobraźnią ma na bakier, to jedna sprawa, ale ciekawe co jego przełożeniu powiedzą na taką antyreklamę.
- Na ulicy Wiśniowieckiego przed przychodnią rehabilitacyjną, gdzie przyjeżdżają ludzie z ograniczoną możliwością poruszania się, samochód DPD zafundował sobie bezpłatny parking. Przed przychodnią jest w sumie 6 miejsc a bez beztroski kierowca zajął 3 miejsca. Gratulacje dla kierowcy! –obrazuje skalę problemu autor załączonych zdjęć.