Dlaczego 20-latek spadł z mostu i dlaczego nie żyje? Będzie szczegółowa sekcja
Przypomnijmy. Chłopak z grupą przyjaciół z Nowego Sącza chciał zrobić ognisko na brzegu Dunajca, ale zaczęło padać, więc młodzi ludzie zrezygnowali. Wracali mostem kolejowym. Radek szedł niemal skrajem mostu, obok niego, między torami szedł jego kolega, który w pewnej chwili zauważył jak 20-latek spada. W rozmowie z naszym portalem kolejny kolega z grupy przekonywał, że słyszał najpierw plusk a potem, że Radek płynie. Gdy koledzy Radka zbiegli na dół, na brzeg, jego już nie było widać. Młodzi ludzie wezwali pogotowie.
Mimo szeroko zakrojonej akcji ratunkowej Radosława Albrychta nie udało się odnaleźć. W piątek 2 czerwca z mamą chłopaka pochodzącego z Lubatówki koło Krosna skontaktowała się jasnowidzka, która twierdziła, że ciało chłopaka jest w zaroślach w okolicy Wielogłów.
Zobacz też: - W myślach powtarzam mu numer telefonu... Mama 20-latka nie traci nadziei
Matka 20-latka od razu poinformowała oficera dyżurnego policji. Rano mundurowi wznowili poszukiwania. W czasie gdy przeczesywali zarośla we wskazanej okolicy na numer alarmowy zadzwonił wędkarz, który zgłosił, że w Kurowie odkrył ciało. Policja od razu skontaktowała się z mamą Radka, którą poproszono o stawienie się w komendzie w Nowym Sączu. Rozmawialiśmy z nią tuż przed przyjazdem, była przeświadczona, że odnaleziono właśnie jej syna. Wieczorem policja potwierdziła tę informację, oficjalne poszukiwania odwołano.
Mamie Radka zależy teraz przede wszystkim na odpowiedzi: dlaczego jej syn zginął…
Zobacz też: To ciało poszukiwanego Radosława Albrychta zostało wyłowione z Dunajca. Policja potwierdziła tożsamość
Jak informował wczoraj (5 czerwca) w rozmowie z portalem Sądeczanin.info prokurator rejonowy Jarosław Łukacz: - Podpisałem właśnie dokumenty. Zostało powołane collegium medicum. Najprawdopodobniej już jutro zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Ma na ona celu ustalenie rodzaju obrażeń i przyczyny zgonu.
Chodzi przede wszystkim o weryfikację czy Radosław Albrycht utonął czy może zginął na skutek obrażeń związanych z upadkiem.
Dodatkowo przeprowadzone zostanie badanie na obecność alkoholu i środków odurzających. Pierwsze powinno być gotowe w ciągu kilku najbliższych dni. Na drugie trzeba będzie poczekać zdecydowanie dłużej, nawet kilkanaście tygodni.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info