Danuta Szaflarska patronuje Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Piwnicznej-Zdroju

Uroczystość nadania imienia Damy polskiego kina i teatru piwniczańskiej placówce kulturalnej, niedawno zmodernizowanej i rozbudowanej, wpisała się świetnie w tegoroczne Dni Piwnicznej, które trwają już od środy (16 lipca). Było to jedno z głównych wydarzeń dorocznego święta piwniczańskiego uzdrowiska.

Z inicjatywą nadania imienia Danuty Szaflarskiej Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury w 2012 roku wystąpiło Towarzystwo Rozwoju Piwnicznej, którym kieruje Marzena Drzewińska. Stowarzyszenie zaczęło czynić starania w tym kierunku już od jakiegoś czasu. Danuta Szaflarska po namyśle zaakceptowała pomysł i wyraziła zgodę, by patronować tej placówce. W początkach tego miesiąca Rada Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój podjęła stosowną uchwałę o nadaniu jej imienia domowi kultury.

Wczoraj wczesnym popołudniem, podczas trwania Dni Piwnicznej na scenę weszło kilka miejscowych zespołów, a za nimi Edward Bogaczyk, gospodarz miasta, Adam Musialski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy w Piwnicznej-Zdroju oraz Janina Janur, dyrektor Miejskiego-Gminnego Ośrodka Kultury. Niestety na tej scenie zabrakło tej, na którą wszyscy w uzdrowisku czekali. Danuta Szaflarska bardzo chciała być na tej uroczystości. Niestety, uniemożliwiły jej to obowiązki zawodowe. Pani Danuta, która zaczęła setny rok życia, ciągle gra na deskach teatralnych i w filmach.

- W Kosarzyskach, dzielnicy Piwnicznej, w 1915 roku, urodziła się dziewczynka, która biegała boso, chodziła do jednoklasowej szkółki – zaczął burmistrz Bogaczyk. – Ta dziewczynka dziś jest gwiazdą, wybitną aktorką. Debiutowała w sądeckim Teatrze Towarzystwa Dramatycznego. Jej życie jest wypełnione pracą. Dzisiaj mamy miłą uroczystość. Wprawdzie nie ma z nami bohaterki tego szczególnego wydarzenia, ale zapewniam, że sercem jest z nami. Jesteśmy zaszczyceni, bo właśnie nadajemy Ośrodkowi Kultury Imię Danuty Szaflarskiej, Honorowej Obywatelki naszego miasta. Pragnę podkreślić, że nadanie imienia, jest wypełnieniem inicjatywy lokalnych środowisk kultury i woli mieszkańców, zaś jednomyślnie podjęta przez radę uchwała, jest wyrazem uznania niewątpliwej sławy i artystycznego dorobku.
- Szanowna pani Danuto – dodał burmistrz. – Dziękujemy, że piwniczański dom kultury ma honorową patronkę.

Potem treść uchwały Rady Miasta i Gminy w Piwnicznej-Zdroju o nadaniu imienia domowi kultury odczytał Adam Musialski, przewodniczący tego gremium.

Po tej oficjalnej części, burmistrz wspólnie z dyrektorką MGOK odsłonili okolicznościową tablicę. Zawiśnie ona w domu kultury. Piwniczanie przygotowali dla Danuty Szaflarskiej pamiątkowy wazon. Otrzyma go ona wraz z polnymi kwiatami, które uwielbia, kiedy tylko przyjedzie na wypoczynek do Kosarzysk.

Później już do głosu doszły połączone piwniczańskie zespoły, które dla Pani Danuty zaśpiewały m.in. piosenkę z filmu „Zakazane Piosenki”. Danuta Szaflarka zagrała w nim wraz z Jerzym Duszyńskim główną rolę, a także piosenkę, do której słowa na tą szczególną okazję napisała znana piwniczańska poetka Wanda Łomnicka-Dulak. Na scenie wystąpiły: Orkiestra Dęta „Podhale”, Orkiestra Mandolinowa „Echo”, Orkiestra Smyczkowa Wiolinki i Półnutki, kapela i członkowie Regionalnego Zespołu „Dolina Popradu”. Połączonymi zespołami dyrygował Jan Jamrozowicz, kapelmistrz Orkiestry Dętej „Podhale”.

- Pani Danuta, choć nie mogła być z nami, wysłuchała przez telefon przygotowanego dla niej koncertu – mówi Janina Janur, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Piwnicznej-Zdroju. – Aktor Lech Łotocki, który przebywa w naszym regionie, zadzwonił w czasie koncertu do Pani Danuty. Po zakończeniu koncertu była bardzo wzruszona. Pamiątkowy wazon wręczymy jej, mam nadzieję, już niebawem. Pani Danuta ma przyjechać w przyszłym tygodniu.

Na wczorajszą uroczystość z niecierpliwością czekała Marzena Krzewińska, kierująca Towarzystwem Rozwoju Piwnicznej.

- Bardzo się cieszymy, że Pani Danuta wyraziła zgodę, aby patronować naszemu Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury – mówi Marzena Drzewińska. – Jest to osoba niezwykle skromna. Kiedy zapytaliśmy, czy wyrazi zgodę, aby patronować tej placówce miała bardzo duże obiekcje. Mówiła, że jest przecież tylu zasłużonych dla tego regionu ludzi. Ta wspaniała aktorka jest ambasadorem Piwnicznej. Za każdym razem podkreśla, że urodziła się tutaj w Koasarzyskach, że jest Góralką Nadpopradzką. Za każdym razem, gdzie tylko może przypomina, że stąd pochodzi. To wspaniała aktorka, cudowny człowiek.

(MIGA)
Fot. (MIGA)