Dachowanie w Boguszowej. Kobieta całkowicie straciła panowanie nad autem
Do zdarzenia doszło na łuku drogi tuż obok miejscowego kościoła. Gdy strażacy dotarli na miejsce okazało się, że tak naprawdę wszystko rozegrało się dwie godziny wcześniej a wezwał ich tu ojciec kobiety, która prowadziła auto, a którą zdążyła już zabrać na SOR jej matka. – Toyota aygo leżała na dachu poza jezdnią nie stwarzając utrudnień dla innych pojazdów. W akcji brał udział tylko jeden nasz zastęp z JRG numer 1 z Nowego Sącza – dodaje oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Zobacz też: Grybów: samochód stoczył się ze skarpy i zatrzymał w potoku
- Kierowca toyoty nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze przez co na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z jezdni. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja i sprawa została załatwiona na miejscu – dodaje oficer dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info