Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
03/01/2022 - 11:00

Czy to wilk zagryzł psa na ulicy w Starym Sączu?

Gruchnęło w Starym Sączu wieścią, że wilk zagryzł tu psa. I to w pobliżu zabudowań, bo przy ulicy Partyzantów. Czy to możliwe?

2 stycznia pojawiła się na Facebooku informacja o tym, że przy ulicy Partyzantów leży przy drodze zagryziony pies. Pojawiła się też teza, że zwierzak został zagryziony przez wilka. Czy to możliwe, by któryś z drapieżników zapuścił się między zabudowania i rzeczywiście – nie bacząc na potencjalną obecność ludzi – zabił tu psa?

Zobacz też: Wilk łapie stopa na krajówce w Podłopieniu! W Dobrej wilki zagryzły psa

Już od dłuższego czasu z okolic Łabowca w gminie Łabowa i z powiatów gorlickiego i limanowskiego napływają kolejne informacje – i to potwierdzone przez leśniczych – o kolejnych atakach wilków, które zabijają owce praktycznie na oczach właścicieli, zabijają cielęta chronione – przynajmniej w teorii – elektrycznymi pastuchami. Ostatnio, w połowie grudnia pojawiło się w sieci nagranie, na którym widać samotnego wilka biegającego za dnia w okolicy krajówki nr 28 w Podłopieniu. W tym samym czasie wilki zabiły gospodarskiego psa w miejscowości Dobra i tylko refleks właściciela uchronił kolejnego czworonoga przed podobną śmiercią.

Jednocześnie i myśliwi, i leśniczy, z którymi rozmawiamy o podobnych przypadkach podkreślają za każdym razem: wilk z natury jest oportunistą i zawsze stara się zdobyć pokarm jak najmniejszym wysiłkiem.

- Nie mam już psa, nie przygarnęliśmy już żadnego, po tym, jak poprzednie zostały zjedzone przez wilki - mówił nam też mieszkający wśród lasu Marek Janczak, były wieloletni wójt gminy Łabowa. - Pies nie ucieka na widok wilka, nie ujada, czuje przed nim ogromny respekt. Żaden z psów, których kilkanaście wilki zjadły mroźnej i śnieżnej zimy 2007 lub 2008 roku w Łosiach i Nowej Wsi nie podniósł alarmu. Gospodarze zobaczyli co się stało dopiero rankiem. Większość z tych psów było na łańcuchach, ale zjedzone zostały też te, biegające luzem.

Ale jak to było w Starym Sączu? Nadleśniczy Nadleśnictwa Stary Sącz Rafał Tokarz z miejsca zastrzega, że do tej pory nie dotarły do niego żadne sygnały o aktywności wilków w tej okolicy. Na terenie tego Nadleśnictwa wilki do tej pory raczej trzymają się okolic Przehyby.

Niewykluczone zatem, że psiak z Partyzantów padł raczej ofiarą jakiegoś biegającego luzem zdziczałego psa. Nie zmienia to postaci rzeczy, że po podobnym incydencie wszyscy właściciele czworonogów w Starym Sączu powinni ich lepiej pilnować i mieć się na baczności. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczaninb.info – Nadleśnictwo Piwniczna – fotopułapka)







Dziękujemy za przesłanie błędu