Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
14/12/2019 - 13:25

Czy to międzynarodowa szajka stoi za kradzieżą koni w Kurowie?

Sądeccy śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie kradzieży koni w Kurowie (gmina Chełmiec) należących do znanego sądeckiego hodowcy Andrzeja Wody będą zwracali się o międzynarodową pomoc prawną. Czyżby w tej kradzieży mogła maczać palce jakaś międzynarodowa szajka?

To ustali zapewne sądecka prokuratura.

Jak już pisaliśmy, właściciel skradzionych koni mówił, że nie wyklucza ewentualności, że kradzieży jego koni mogła dokonać jakaś właśnie międzynarodowa zorganizowana szajka zajmująca się handlem koni.

Czytaj także: Głośna kradzież koni w Kurowie: mijają tygodnie i co?

Od tej kradzieży upłynęło już prawie cztery miesiące. Andrzej Wajda, właściciel stadniny w Klimówce, w gminie Chełmiec w sierpniu tego roku stracił pięć hodowlanych klaczy.

Zwierzęta zostały wyprowadzone z pastwiska znajdującego się nieopodal mostu w Kurowie, który niebawem będzie rozburzany. Do tej pory nie wiadomo, czy zwierzęta żyją, a jeśli tak, to gdzie obecnie przebywają.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu.

Policja zabezpieczyła między innymi nagrania monitoringu. Przypomnijmy, że kradzież została dokonana nieopodal słynnej „sądeczanki”, czyli drogi krajowej nr 75.

Czytaj także: Izby: kolejna kradzież koni w regionie. Czy to przypadek?

- Dochodzenie jest przedłużone do 20 grudnia – mówi Jarosław Łukacz, prokurator rejonowy w Nowym Sączu. – Materiał dowodowy jest wciąż analizowany. Wszystko wskazuje na to, że będziemy występować z wnioskiem o przeprowadzenie czynności w związku z tą sprawą w drodze tzw. międzynarodowej pomocy prawnej.

Co to oznacza? Chociażby to, że sądeccy śledczy chcą jeszcze zbadać taką ewentualność. O jaki kraj chodziłoby? Tego szef sądeckiej prokuratury rejonowej nie chciał powiedzieć.

Jeśli taki wniosek zostanie skierowany do śledczych któregoś z państw, to dochodzenie zostanie zapewne przedłużone.

W ubiegłym miesiącu znowu głośno było również o kradzieży koni w Izbach (w gminie Uście Gorlickie). Z pastwiska skradziono wtedy cztery konie (hucuły) i kuca szetlandzkiego będące własnością innych hodowców

[email protected], fot. fot. IM, Fb Stadnina Klimkówka A.Woda.







Dziękujemy za przesłanie błędu