Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
12/06/2019 - 18:40

Znów niedźwiedź! Ten biegł do rzeki, by się ochłodzić [ZDJĘCIA]

Tego widoku Aleksander Sołtys, sołtys Maciejowej (gmina Łabowa) nie zapomni nigdy - Czegoś takiego, to się kompletnie nie spodziewałem - powiedział portalowi Sądeczanin.info. - Proszę mi wierzyć. To było niesamowite przeżycie. Zobaczyć potężnego niedźwiedzia i to tak blisko.


Gdzie to było? W Maciejowej przy moście w kierunku Składzistego.

Sołtys natknął się na niedźwiedzia dzisiaj, po godzinie 13, kiedy jechał samochodem z córką i wnuczętami przez Maciejową. Widząc takiego niespotykanego gościa zatrzymał auto.

- Wyszedłem z samochodu i obserwowałem, co się będzie działo - mówi sołtys Maciejowej. - Jest to przecież niecodzienny widok. Mis chyba wyszedł z pobliskiego potoku, dostał się na posesję sąsiada. Wyraźnie kierował się w stronę rzeki Kamienica. Stanął przy ogrodzeniu na łapach przyginając siatkę. Dzięki temu łatwo mógł ją przeskoczyć i ruszył dalej.

Do rzeki Kamienica Nawojowska płynącej przez gminę Łabowa już nie dotarł, bo przestraszył się dźwięku klaksonów samochodów, które na niego trąbiły. Potem poszedł swoją drogą.

- Był wyraźnie wystraszony - dodaje sołtys Maciejowej.

Na miejsce, gdzie niedźwiedź był widziany pojechał Bartłomiej Sołtys, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Nawojowa i rzeczywiście znalazł tam ślady pazurów pozostawione przez potężne zwierze.

- Według relacji świadków niedźwiedź stojąc przy ogrodzeniu na łapach miał około 1,7 m wysokości - mówi zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Nawojowa. - Oznacza to, że najprawdopodobniej był to dorosły osobnik. Po wzroście można oceniać go na trzylatka. Wszystko wskazuje na to, że chciał się dostać do rzeki ze względu na doskwierający upał. Chciał się w niej ochłodzić, albo znaleźć pożywienie, czyli jego ulubione ryby. Być może chciał jedno i drugie, czyli wykąpać się i coś zjeść.

Bartłomiej Sołtys przyznaje, że wizyta niedźwiedzia na terenach Nadleśnictwa jest rzadkością.

- Służba leśna widziała niedźwiedzia w okolicach Hali Łabowskiej przed dwoma laty - dodaje zastępca nadleśniczego. - Częściej ten gatunek jest spotykany już na terenach Nadleśnictwa Piwniczna.

Zastępca nadleśniczego uczula mieszkańców, by zachowali ostrożność.

- Niedźwiedź co prawda z natury ucieka przed człowiekiem jednak znane są w historii przypadki ataków na ludzi - przestrzega. - Pszczelarzy ostrzegamy aby zabezpieczyli także swoje pasieki!

[email protected], Fot. ilustracyjne pixaby, FB/Urząd Gminy w Łabowej







Dziękujemy za przesłanie błędu