Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
26/10/2022 - 14:20

Co z grybowską synagogą? Za kilka lat budynek rozpadnie się na naszych oczach

Od wielu lat synagoga w Grybowie stoi opuszczona. Ostatnie prace przy konstrukcji budynku były wykonane w 2014 roku. Od tego czasu żydowskie miejsce modlitw zarasta krzewami i niszczeje.

Żydowską synagogę w Grybowie można znaleźć przy ulicy Kilińskiego, nieopodal rynku i bazyliki. Budynek jest własnością Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. Od wielu lat stoi opustoszały.

Synagoga rozpada się na naszych oczach. Okna zabite są deskami, a obejście zarasta roślinnością. Ostatnie prace remontowe przy budynku miały miejsce w 2014 roku. Jak mówi Tadeusz Jakubowicz, wiceprzewodniczący zarządy Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie, od tego czasu nie zmieniło się nic.

Prace w 2014 roku miały wzmocnić konstrukcję budynku. Na realizację tej inwestycji gmina dostała dofinansowanie od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w wysokości 45 tysięcy złotych. Zdaniem naszego rozmówcy, roboty pomogły na tyle, że teraz przez dach w synagodze nie wpada do środka deszcz i śnieg.

Budynek wciąż jest jednak w opłakanym stanie, ale według Jakubowicza brakuje chęci współpracy pomiędzy urzędami, aby cokolwiek zmienić. Przywrócenie dawnej świetności grybowskiej synagogi to zadanie, które może pochłonąć miliony złotych.

Marzeniem Tadeusza Jakubowicza jest, aby synagoga Grybowska była częścią szlaku, łączącego żydowskie miejsca modlitwy w Nowym Sączu, Bobowej czy w Gorlicach. Zdaniem wiceprzewodniczącego zarządu żydowskiej gminy, to miejsce nie musiałoby spełniać swoich dawnych funkcji, lecz mogłoby zostać zamienione w miejsce pamięci, swego rodzaju centrum kultury lub muzeum, które odwiedzali by przyjezdni.

Murowana synagoga w Grybowie została wybudowana w 1909 roku. Akta budowlane grybowskiego ratusza wskazują na istnienie jeszcze w 1904 roku drewnianej synagogi przy ulicy Różanej. Drewniany budynek nie różnił się od zwykłej chałupy krytej gontem. Dlatego w 1905 roku Pajsech Goldberg zabiegał o nowe pokrycie dachu, ale gmina żydowska zdecydowała, że w Grybowie stanie nowa, murowana synagoga.

- Plac pod nową bożnicę zakupiono od Arona Jakuba i Siury Landau przy obecnej ul. Kilińskiego. W 1908 roku przełożony synagogi, Wolf Fink, wniósł do rady miejskiej projekt budowy nowej synagogi. Budowę rozpoczęto i zakończono w 1909 roku – opisują pracownicy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Synagoga działała aż do początków 1941 roku. W czasie II wojny światowej Niemcy zamknęli ją i zdewastowali. Przez wiele lat po zakończeniu wojny mieściła się tu stolarnia Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, warsztat produkujący płyty betonowe, a w piwnicach budynku warsztat blacharski.

Gmina Żydowska w Krakowie, która przejęła budynek w 2003 roku, próbowała również nadać nowe życie synagodze, poprzez wynajęcie budynku pod konkretną działalność. Niestety, nie udało się znaleźć inwestorów. W latach 2013 i 2014 na terenie grybowskiej synagogi dochodziło do wielu podpaleń.

Mimo tego bożnica w Grybowie wciąż stoi, przypominając mieszkańcom i władzom o dawnych mieszkańcach miasteczka. Choć Żydów nie ma już w Grybowie, niema synagoga woła o pamięć dla tych, którzy kilkadziesiąt lat temu ją odwiedzali. ([email protected], fot. SKS)

Serce się kraje, gdy patrzy się na opuszczoną grybowską synagogę




Po świetności grybowskiej synagogi pozostały tylko wspomnienia. Dziś budynek, w którym dawniej tętniło życie, przypomina ruinę. (Fot. SKS)






Dziękujemy za przesłanie błędu