Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
21/01/2020 - 17:00

Chłopaki i dziewczyny! Armia po was idzie. Sprawdzą, czy nadajecie się do wojska

Dziś już nikogo do wojska nie wciela się przymusem, ale armia czuwa. Musi mieć w rezerwie tych, których weźmie w kamasze, gdyby – nie daj Boże – wybuchła wojna. O tym kto może zostać żołnierzem orzekają komisje lekarskie, przed którymi obowiązkowo trzeba się stawić.

Armia właśnie przymierza się do sprawdzania,  kto nadaje się do wojska. Do stawienia się przed komisją kwalifikacyjną, która zastąpiła obowiązkowy kiedyś pobór zostaną wezwani mężczyźni z rocznika w 2001 oraz ci urodzeni w latach 1996-2000, którzy nie mają jeszcze określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.

Czytaj też Coś się dzieje! Premier ogłosił drugi stopień alrmowy na terenie Małopolski

 Kogo jeszcze armia sprawdzi, czy nadaje się w kamasze? Tych, którzy urodzili się w latach 1999-2000 i zostali uznani przez powiatowe komisje lekarskie za czasowo niezdolnych do tego, żeby służyć w wojsku, ze względu na stan zdrowia. Teraz zostaną  ponownie zweryfikowani, jeżeli okres tej niezdolności upływa przed zakończeniem kwalifikacji wojskowej.

Armia na listę rezerwowych wciąga też kobiety, które urodziły się w latach 1996-2001 i mają kwalifikacje przydatne w wojsku lub właśnie takie umiejętności zdobywają w szkołach, lub  na przykład na uczelniach medycznych.  

Komisja kwalifikacyjna sprawdzi też stan zdrowia ochotników, którzy sami zgłosili się do armii i mają nie mniej niż 18 lat i nie więcej niż 24  i nie mają jeszcze określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.

czytaj też A gdyby była wojna... Jesteś na liście tych, których armia może wziąć w kamasze?

Kwalifikacji wojskowej podlega w tym roku w Małopolsce 17 tys. 579 mężczyzn urodzonych w roku 2001 oraz 2 tys. 930 mężczyzn z roczników starszych.

Jak informuje urząd wojewódzki na terenie Małopolski będzie działać wojewódzka komisja lekarska i ponad dwadzieścia powiatowych, w tym w Nowym Sączu.

[email protected] fot. archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu