Chełmiec: niby ulica Szeroka, ale za ciasno dla niej w "komunalce"?
Chodzi o około 200-metrowy odcinek ulicy, który jest węższy od pozostałej jej części. Jak alarmuje – jako kolejna osoba z samorządu zaraz po mieszkańcach – radny Jakub Ledniowski, prawa strona jezdni w kierunku powiatówki Chełmiec – Naszacowice jest całkowicie zapadnięta a pobocze rozjeżdżone tak, że nijak nie ma jak się tędy przemieszczać na piechotę. Przy każdych niemal opadach tworzy się tu błotnista breja, którą przejeżdżające auta rozchlapują i na ludzi i na nieruchomości przy drodze.
Radny zmobilizowany przez samych zainteresowanych mieszkańców złożył w tej sprawie interpelację już w maju. W odpowiedzi – na piśmie – władze gminy zagwarantowały, że w miarę posiadanych środków Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej podratuje zniszczony fragment drogi jeszcze w tym roku.
Zobacz też: Dopiero po tym jak matka zepchnęła dzieci do rowu władze Chełmca reagują
- Ale już jest po połowie lipca i drogowców jakoś nie widać. W naszym klimacie takie remonty to można najpóźniej do października robić. To kiedy komunalka chce tu wkroczyć? – dopytuje o dalszy rozwój sprawy jeden z Czytelników przypominając, że na inwestycję na Gaju trzeba było czekać kilka lat choć to sprawa zupełnie innego kalibru.
W pierwszej kolejności zadzwoniliśmy do sołtysa Zdzisława Smajdora. – Nic nie wiem na ten temat usłyszeliśmy w odpowiedzi. Czy Ledniowski wie coś więcej na ten temat? Radny zaznacza, że już w formalnej odpowiedzi padło hasło: do końca 2019 roku. – Teraz mamy sezon urlopowy, więc i prac prowadzi się mniej. Ale na pewno po wakacjach, na jesień jeśli dalej się nic nie będzie działo w tej sprawie, to będziemy dopytywać i pilnować sprawy – kwituje radny.
ES [email protected] Fot.: Google Street View