Ceny gazu: kto w nowym roku przeżyje szok, patrząc na rachunki
Tego, co będzie zaraz po 1 stycznia, obawia się Józef Hojnor z firmy Domator w Nowym Sączu, zarządcy wspólnot mieszkaniowych Barskiej 63 w Nowym Sączu, Zygmunta Augusta 5 i 9 w Limanowej oraz Nowy Świat 23 w Rabce Zdrój.
- Co będzie po 1 stycznia? Nie ukrywam, że tego się boję. W związku z planowaną drastyczną podwyżką cen gazu dla lokali mieszkalnych oraz kotłowni gazowych, należy spodziewać się zapaści finansowej mieszkańców, których budynki są ogrzewane kotłowniami gazowymi. Bo dużo się słyszy o rządowych tarczach i osłonach w związku z podwyżką cen gazu, ale podwyższone rachunki przyjdą już niedługo. I będą dużo wyższe.
Nowa taryfa, wyliczona dla budynku przy ul. Barskiej 63 oznacza, że średnia zmiana rachunku miesięcznie netto w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku wyniesie:
przygotowanie posiłków (W-1) – wzrost średnio o 9,84 zł, tj. o 42 %
podgrzewanie wody (W-2) – wzrost średnio o 66,66 zł, tj. o 56%
ogrzewanie małych i średnich domów (W-3) – wzrost średnio o 171,00 zł, tj. 58%
Nowa taryfa oznacza także, że łączne całkowite, uśrednione wzrosty cen gazu na rachunkach od 1 stycznia 2022 r. do 31 marca 2022 r., przy założeniu obniżenia stawki podatku VAT do 8% wyniosą:
przygotowanie posiłków (W-1) - wzrost średnio o 10,26 zł/miesiąc
podgrzewanie wody (W-2) - wzrost średnio o 80,68 zł/miesiąc
ogrzewanie małych i średnich domów (W-3) - wzrost średnio o 274,69 zł/miesiąc
Jak dodaje Józef Hojnor, stawki za gaz dla kotłowni będą znacznie wyższe. A blok jest ogrzewany właśnie dzięki gazowej kotłowni. - Z tego tytułu powinniśmy się liczyć ze wzrostem cen dostarczania gazu średnio do sto procent. - Co to oznacza? Jeśli mieszkaniec nie będzie w stanie zapłacić wysokiego rachunku, ja, jako zarządca, nie zapłacę za gaz i dostawca gazu wyłączy go w lutym, najdalej w marcu – kwituje Józef Hojnor.
Dlatego Domator wystąpił do dostawcy gazu - PGNiG - z prośbą o zmianę umowy w taki sposób, aby mieszkańcy budynku przy ul. Barskiej 63 w Nowym Sączu i pozostałych wspólnot w Limanowej i Rabce, ponosili jak najniższe koszty zakupu paliwa gazowego w gospodarstwach domowych i na potrzeby centralnego ogrzewania.
Zobacz też: To każdego może wykończyć. Kto nie dopilnował swych obowiązków i doprowadził do 400-procentowych podwyżek za gazPanie Prezydencie, zapomniał Pan zgłosić mieszkania komunalne jako gospodarstwa domowe- są one objęte wówczas taryfą i niższymi stawkami. Zamiast pisać tt lepiej dopełnić formalności, by chronić mieszkańców.
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) December 29, 2021
Maciej Nagłoski jest mieszkańcem budynku wspólnotowego przy ul. Zygmunta Augusta 5 w Limanowej. Przyznaje, że informacje medialne, z którymi zdążył się zapoznać, przerażają go.
- Poczytałem tu i tam i z tej lektury wynika, naprawdę obawiam się o rachunki, jakie przyjdą za gaz w 2022 roku. – Jesteśmy wspólnota mieszkaniową, korzystającą z kotłowni gazowej. Są tutaj tylko i wyłącznie indywidualni odbiorcy gazu i ta usługa świadczona jest tylko i wyłącznie dla prywatnych odbiorców. Nie ma tutaj żadnych firm. Jesteśmy więc zdziwieni tak horrendalnymi podwyżkami gazu. To jest skandal. Nikt nie będzie w stanie tego zapłacić.
Czytaj też: antypodwyżkowy dodatek osłonowy - ile, kiedy i dla kogo?
- Do tej pory za ogrzewanie mieszkania, a mówię na swoim przykładzie w granicach 200 złotych miesięcznie – dodaje Maciej Nagłoski. – Takie miałem koszty. To jeszcze dało się jakoś przełknąć. Teraz spodziewamy się podniesienia kosztów do około tysiąca złotych. Mówię to na podstawie wyliczeń, które pojawiają się w mediach.
Jak zaznacza nasz rozmówca coś takiego jest naprawdę szokiem. Jak mówi pan Maciej w bloku, w którym mieszka gros lokatorów to osoby będące już na emeryturach, albo rodziny z małymi dziećmi, będące na dorobku. - Taka podwyżka zrujnuje domowe budżety ludzi. Zastanawiam się, skąd wzięto takie kosmiczne wyliczenia?
Kolejny nasz rozmówca Andrzej Zalewski, mieszkający w kolejnym bloku zarządzanym przez firmę Domator przy ul. Zygmunta Augusta również nie ukrywa swoich obaw.
- To co się słyszy w telewizji nie jest fajne – mówi pan Andrzej. – Do tej pory płaciłem za ogrzewanie gazem ponad sto złotych, a po nowym roku nie wiem, jak będzie. Liczę, że może to być koło czterystu złotych. Tak wyjdzie za samo centralne ogrzewanie. Nie będzie lekko. ([email protected]), fot. Firma Domator.