Byli, tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa mają ciepłe posady w sądeckim magistracie?
- To skandal, że tacy ludzie są zatrudniani w magistracie, w którym rządzi popierany przez PiS prezydent - oburza się senator Stanisław Kogut.
Zdaniem parlamentarzysty związani w przeszłości ze Służbą Bezpieczeństwa pracownicy magistratu natychmiast powinni zostać zwolnieni. Konkretnych nazwisk Kogut jednak nie przytacza.
- To są ludzie, którzy osiągnęli już wiek emerytalny i należy jak najszybciej rozwiązać z nimi umowy o pracę. Tylu młodych ludzi bezskutecznie szuka w Nowym Sączu zatrudnienia. Muszą za chlebem wyjeżdżać za granicę. Oni pracy nie mają. Mają ją ci, którzy za komuny współpracowali z SB.
Co na to prezydent Nowego Sącza?
W wypowiedzi dla radia RDN Nowak przyznał, że zapoznał się z materiałami Instytutu Pamięci Narodowej i że w inwentarzu IPN widnieją nazwiska ratuszowych urzędników.
- Są to albo byli tajni współpracownicy, albo kontakty operacyjne czy też inne osoby, które miały jakieś konotacje z ówczesnymi służbami. Jednak żadna z nich nie jest na stanowisku kierowniczym – mówił prezydent, który nie zamierza jednak podejmować w tej sprawie żadnych kroków. Zwolnień nie będzie.
Takim stanowiskiem prezydenta Nowaka senator Kogut jest oburzony.
- Każdy ma swoje ideały i moralny kręgosłup. Dla mnie ta wypowiedź prezydenta jest niewłaściwa, szczególnie w kontekście obchodzonej w czerwcu rocznicy obalenia rządu Jana Olszewskiego, który chciał przeprowadzić lustrację. Przypominam, że Ryszard Nowak był członkiem Porozumienia Centrum, które ten rząd tworzyło, a potem posłem PiS, które zawsze walczyło o dekomunizację.
Czy szykuje się kolejna ratuszowa burza o tajnych współpracowników SB?
Przypomnijmy, że gorące emocje i awantury wywołało przyznanie przez sądeckich rajców tytuły Honorowego Obywatela Nowego Sącza Kazimierzowi Pazganowi, któremu część działaczy opozycyjnego podziemia lat 80. zarzucała współpracę ze służbami specjalnymi, co ostatecznie znalazło potwierdzenie w aktach IPN.
Przeczytaj też Andrzej Szkaradek: Kazimierz Pazgan był tajnym współpracownikiem SB o ps. Docent!
Równie gorące dyskusje wywołał pomysł wpisania w poczet honorowych obywateli miasta nieżyjącego już byłego premiera Józefa Oleksego, figurującego na stronach Instytutu jako agent wywiadu wojskowego.
Agnieszka Michalik, fot.A.M [email protected]
Zobacz też:
Pazgan: Żądam 15 mln zł odszkodowania. Szkaradek: Chyba oszalał!
Honorowy Obywatel Pazgan odebrał swój tytuł. Protestował jeden wariat... od Szkaradka?
Honorowy obywatel Nowego Sącza Józef Oleksy. Kolejna awantura?
Józef Oleksy: honorowy obywatel Sącza? Nie narzucam się