Burze w regionie: Strażacy usuwają powalone drzewa

Dzisiaj (16 sierpnia) przez Małopolskę przeszły gwałtowne burze. Po południu grzmiało i padało również na Sądecczyźnie, Limanowszczyźnie i w powiecie gorlickim. Strażacy wyjeżdżali m.in. do usuwania powalonych drzew.

W Nowym Sączu burza rozszalała się po południu. Nad miasto nadciągnęły ołowiane chmury. Na sądeckich osiedlach automatycznie włączyły się uliczne latarnie.

Burzowa nawałnica z wyładowaniami atmosferycznymi i ulewnym deszczem nie trwała jednak długo. Po jej przejściu w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej rozdzwoniły się telefony alarmowe.

Sądeccy strażacy wyjeżdżali kilkanaście razy, głównie do usuwania drzew powalonych na drogi m.in. w Łazach Biegonickich, Nowym Sączu na al. Batorego, na ul. Jamnickiej, Kolejowej, we Florynce, Wawrzce, Siedlcach.

W Zubrzyku (gmina Piwniczna-Zdrój), po przejściu burzy osunęły się na drogę kamienne głazy. W miejscowości Łęki (gmina Łososina Dolna) złamany słup energetyczny spadł na budynek gospodarczy.

Strażacy wyjeżdżali również do gaszenia pożaru budynku w Wawrzce. W Muszynie woda zaczęła wdzierać się do jednego z budynków przy ul. Ogrodowej. Nieodzowna okazała się pomoc ratowników.

Na Limanowszczyźnie ratownicy PSP i OSP usuwali powalone drzewa m.in. w Podobinie, Kamienicy i Szczawie. W Rabie Niżnej drzewo oparło się o stodołę.

W powiecie gorlickim strażacy usuwali powalone drzewa w Śnietnicy, Lipinkach, Regietowie. Wyjechali także do gaszenia pożaru budynku gospodarczego w miejscowości Bystra.

(MACH)
Fot. PSP w Nowym Sączu - zdjęcie ilustracyjne.

Skomentuj