Burze i nawałnice. Czy będzie ciąg dalszy pogodowej, sądeckiej katastrofy?
Nawałnice nie odpuszczą. Taka pogoda znowu czeka nas w kolejne dni. Dlaczego aura, która zafundowała nam koszmarny lipiec ciągle jest tak niełaskawa? Czytaj też Horror na ulicach w Nowym Sączu Zalana Węgierska i Nawojowska [WIDEO]
Jak prognozują synoptycy tvnmeteo w kolejnych dniach Polska znajdzie się w strefie wielkiego frontu atmosferycznego, na którym tworzą się niewielkie, ale bardzo deszczowe wiry niżowe. Przemieszczą się w naszą stronę znad Włoch oraz Bałkanów. Ponownie nad krajem znajdzie się strefa ścierania się mas gorących powietrza znad Afryki i chłodnych znad Oceanu, stąd możliwe ulewy i gwałtowne burze, szczególnie na południu i wschodzie kraju – czytamy w serwisie.
Jak zapowiada się w piątek do końca dnia? Pogodowe mapy dla Nowego Sącza pokazują, że najpierw będzie słonecznie i gorąco, z temperatura do 28 stopni, potem po szesnastej stały od kilku dni zestaw czyli burze z deszczem, które odpuszczą po godzinie dwudziestej.
Co z weekendem? W sobotę wciągu dnia będzie prażyć słońce. Termometry pokażą 30 stopni, jednak wieczorem, po dwudziestej pierwszej, znowu zagrzmi i popada. To cie też zainteresuje To już inwazja ślimaków na Nowy Sącz. Jak sobie z tym poradzić
W niedzielę odetchniemy od upałów. Temperatura nie przekroczy 27 stopni. Zapowiada się słoneczny poranek, ale po godzinie dziesiątej niebo się zachmurzy i rozpada się na całego. Z małymi przerwami będzie mokro do wieczora.
Co dalej? Od poniedziałku napłyną chłodne niże znad Skandynawii i Atlantyku - informuje tvnmeteo.pl. Nareszcie znikną burze i aura pozwoli nam wreszcie nieco odetchnąć. ([email protected]) fot. RG