Burmistrz Limanowej dostał absolutorium, ale jednomyślności nie było
Ile milionów złotych wydał limanowski samorząd w 2020, jaki jest stan miejskiej kasy? Mówił o tym podczas najważniejszej w roku sesji, Limanowej Władysław Bieda, który przedstawił radnym raport o stanie rządzonego przez siebie miasta.
Jaka jest sytuacja finansowa powiatu? Budżet ubiegło roku po stronie dochodów zamknął się kwotą blisko ponad 108 milionów złotych natomiast wydatki wyniosły ponad 110 mln złotych. To daje 2 mln złotych deficytu.
W wydatkach Limanowej, znaczącą kwotę stanowiły środki wydane na inwestycje.
- Na ten cel przeznaczyliśmy ponad 28 mln złotych – mówił Władysław Bieda. – Nie byłoby to możliwe, gdybyśmy nie sięgali po środki zewnętrzne. Jeśli opieralibyśmy się jedynie na budżecie, stać by nas było na wydanie na inwestycje zaledwie 5 milionów złotych.
Wśród największych i najbardziej kosztownych przedsięwzięć znalazła się między innymi zakończona rewitalizacja rynku, budowa piętrowego parkingu w centrum miasta oraz rewitalizacja miejskiego parku nad brzegami potoku Jabłonieckiego.
To między innymi z zaciąganych długoterminowych kredytów na inwestycje wynika zadłużenie miasta, które na koniec 2020 roku wyniosło 45 milionów złotych. Wedle zapewnień burmistrza to bezpieczny próg zadłużenia, bo poniżej 45 procent wartości budżetu.
- Kredyty spłacamy i w porównaniu z rokiem 2019 nasze zadłużenie zmniejszyło się o 2 miliony złotych – mówił Bieda.
Jak zawsze podczas sesji absolutoryjnej ocena założeń budżetowych na rok 2020 została poprzedzona szczegółową analizą i opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz komisji rewizyjnej rady gminy. Potem było głosowanie absolutorium dla burmistrza. Nie wszyscy limanowscy w swojej decyzji byli jednomyślni. Spośród piętnastu radnych za absolutorium opowiedziało się jedenastu, czterech wstrzymało się od głosu. ([email protected])fot. UM Limanowa