Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
22/06/2019 - 18:30

Bożena Jawor: pan Pazgan chciał się dzielić z tymi, którzy mieli niewiele

Niemal wszyscy na Sądecczyźnie myśląc o Kazimierzu Pazganie przed oczami mają wielki sukces biznesowy oraz międzynarodową firmę. Bożena Jawor opowiedziała nam jednak o innym obliczu zmarłego biznesmena, wspominając jego chęć pomagania innym.

-  Pamiętam, jak będąc członkiem i prezesem Klubu Inteligencji Katolickiej organizowaliśmy na początku lat dziewięćdziesiątych obozy wspomagające dla polskich dzieci ze Lwowa. Muszę to przyznać, że bez pomocy pana Pazgana byśmy sobie nie poradzili - wspomniała była wiceprezydent Nowego Sącza.

Zobacz: Nie żyje Kazimierz Pazgan. Zmarł założyciel firmy Konspol

Na czym ta pomoc polegała? - Wspomagał nas przede wszystkim żywnością podczas obozów, ale także w postaci paczek, które te dzieci zabierały do swoich domów. Ponadto organizował dla nich spotkanie przy grillu u siebie w domu.  Dla tych dzieci ze Lwowa, to był szok zobaczyć piękną wielką willę z basenem - dodała Bożena Jawor w rozmowie z portalem "Sądeczanin".

- Dla ten gest był bardzo wymowny. Gest pomocy. Dzieci pięknie mu za wsparcie dziękowały, bo każdego dnia wieczorem na mszy w kościele z własnej inicjatywy modliły się za niego. Obozy organizowane były jeszcze na tak zwanej "starej" plebanii w Kamionce, dzisiaj jest tam Dom Pomocy Społecznej - powiedziała była przewodnicząca sądeckiej Rady Miasta.

Jak przyznała Bożena Jawor, ta współpraca najbardziej zapadła jej w pamięci, jeśli chodzi o Kazimierza Pazgana. - Zapamiętam go jako człowieka, który chciał się dzielić z tymi, którzy mieli niewiele lub dużo, dużo mniej od niego. Zawsze kiedy ktoś umiera jest taka refleksja, mógł jeszcze pożyć i to nie był odpowiedni dla niego czas.

- Ja wierzę, że jak się rodzimy tam zapala się lampka, a gaśnie kiedy umieramy. Od nas niewiele zależy. Oczywiście medycyna odgrywa ważną rolę, na pewno bardzo mu pomogła, ale tak sie miało widocznie stać - podsumowała nasza rozmówczyni.

([email protected]). Fot. archiwum sadeczanin.info, UM NS







Dziękujemy za przesłanie błędu