To będzie Wielkanoc bez rodziny. Czy zamkną nam też kościoły?
Czytaj też Co ma grupa krwi do zakażenia koronawirusem. Naukowcy już to wiedzą
Po tym, jak rząd ogłosił lockdown i zdecydował o zamknięciu galerii handlowych, hoteli i stoków narciarskich pojawiły się głosy, że zamknięte powinny być też kościoły. Taką opinię w rozmowie z Onetem wyraził były Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz.
- Rozumiem wymogi tradycji, ale musimy zrozumieć, że pozostawienie świątyń otwartych może nam zafundować "nową, świecką tradycję” zakażania się w kościołach. Tego nikt nie chce - mówił Trybusz.
- Episkopat powinien zaapelować do wiernych, by nie brali osobiście udziału w nabożeństwach, zwłaszcza podczas nadchodzących świąt Wielkanocy. Nie ma żadnego problemu, by w mszach uczestniczyć zdalnie i takiego stanowiska bym od kościelnych hierarchów oczekiwał – powiedział były szef GIS.
Jakie będą rządowe decyzje w sprawie restrykcji na Wielkanoc? Pytany o to, w Polsat News wiceminister zdrowia Waldemar Kraska odpowiedział, że w czasie nadchodzących świąt powinniśmy, podobnie jak przed rokiem, ograniczyć kontakty rodzinne. - Początek kwietnia także powinniśmy spędzić w reżimie sanitarnym – mówił wiceminister.
Czytaj też Zaskakujące wyniki badań. Sprawdzili kto się nie chce szczepić na koronawirusa
Co z kościołami? Czy mogą być zamknięte? - Rząd obecnie takiego rozwiązania nie przewiduje. Restrykcje, które są przewidziane, także dla wiernych, którzy chodzą do kościoła, myślę, że są wystarczające – ocenił Kraska.
Co z tradycyjnym święceniem pokarmów w Wielką Sobotę? -Rząd może wydać ewentualne zalecenia, by odbywało się na wolnym powietrzu- powiedział Kraska.
- Ubiegły rok pokazał, że w wielu kościołach tak właśnie było. To techniczna kwestia do ustalenia - dodał. Zgodnie z rozporządzeniem rządu w kościołach może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. ([email protected]) fot. jm