Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
09/01/2021 - 14:30

Będą kary i wysokie mandaty za publiczne negowanie istnienia pandemii Covid-19?

Pod koniec ubiegłego roku do Sejmu trafił projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zawiera propozycję wprowadzenia grzywien lub kar ograniczenia wolności za negowanie pandemii. Czy można aż tak ograniczyć wolność słowa?

Projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych został skierowany do pierwszego czytania w komisjach sejmowych (druk nr 746). Przewiduje on wprowadzenie do rozdziału 9 ustawy kolejnych przepisów karnych, które miałyby sankcjonować publiczne podważanie istnienia pandemii.

To oznacza, że osoby, które negują niekorzystny wpływ koronawirusa dla zdrowia, kwestionują istnienie ogólnokrajowego zagrożenia, zachęcają do lekceważenia procedur zapewniających ochronę przed chorobami zakaźnymi, a także nakłaniający innych obywateli do nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa, będą mogły być ukarane wysokim mandatem.

Czytaj też: Konstytucyjność koronamandatów. Ustawodawca naruszył zasady tworzenia prawa?

Celem postulowanych zmian ma być znalezienie skutecznego sposobu na walkę ze społecznymi ruchami oporu, które nie tylko bezpośrednio, ale również za pomocą mediów społecznościowych, negują istnienie pandemii, traktując ją co najmniej jak ogólnoświatową teorię spiskową.

Przeciwnicy projektu ustawy podnoszą, że zmiany dotkliwie ograniczają wolność słowa, jednak trzeba mieć na uwadze, że nie jest ona prawem absolutnym i w szczególnych sytuacjach może podlegać ograniczeniom wprowadzonym w drodze ustawy, co wynika z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. ([email protected], fot. Pixabay.com)







Dziękujemy za przesłanie błędu