Aż trzy firmy chcą remontować Partyzantów w Starym Sączu
Przypomnijmy – radny starosądecki Sławomir Szczepaniak wspierany przez radną powiatową Ewę Zielińską już od wielu miesięcy zabiegali, by Stary Sącz dogadał się z formalnym właścicielem ulicy Partyzantów, czyli starostwem w sprawie jak najszybszego remontu tego zdewastowanego traktu. Zabiegi okazały się skuteczne. Na ostatniej sesji radni zadecydowali, że gmina dołoży do inwestycji 500 000 zł, a powiat wyłoży kolejne 1 200 000 dzięki czemu już tym roku będzie można wyremontować 800 metrów tej drogi.
Zobacz też: Przestanie straszyć turystów. Naprawiają Szczawnicką w Piwnicznej-Zdroju
– Pierwszy odcinek około 400 metrów obejmie ulicę Nową od ulicy Węgierskiej do skrzyżowania z ulicą Partyzantów. W tym wypadku będzie to całkowita przebudowa jezdni i chodników wraz z infrastrukturą, czyli między innymi studzienkami. Kolejne 400 metrów to odcinek Partyzantów od skrzyżowania z ulicą Nową w stronę Moszczenicy – opisywał wtedy zakres planowanych prac dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Adam Czerwiński.
Do szczęścia brakowało wtedy jedynie udanego przetargu. A z tym jest poważny problem, bo na rynku po prostu zaczęło brakować materiałów budowlanych i z tego właśnie powodów wiele innych przetargów drogowych kończyło się fiaskiem. W tym wypadku postępowanie okazało się korzystne. Swoje oferty złożyły aż trzy firmy. Najdroższa Przedsiębiorstwa Drogowo-Mostowego z Dębicy opiewała aż na 2 133 213 zł, najrańsza - Przedsiębiorstwa Robót Drogowo – Mostowych z Nowego Sącza na 1 620 005 zł. Oznacza to, że jest oferta, która mieści się w założeniach finansowych inwestora.
A najważniejsze jest to, że wykonawca będzie musiał wyrobić się z realizacją inwestycji w ciągu 70 dni od podpisania umowy, czyli jeszcze w tym roku. ([email protected] Fot.: dzięki uprzejmości Sławomira Szczepaniaka)