Apel stowarzyszeń do prezydenta o przywrócenie transportu dla niepełnosprawnych
Od 1 stycznia osoby niepełnosprawne nie mogą korzystać z usług indywidualnego transportu. Dotychczasowa umowa, na podstawie której taka pomoc była świadczona przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Nowym Sączu została zawieszona z uwagi, na to, że, jak mówiła wiceprezydent miasta Magdalena Majka - posiadała luki prawne.
Osoby niepełnosprawne, korzystające z takiego transportu praktycznie z dnia na dzień zostali, z uwagi na to, że dotychczas obowiązująca umowa została wstrzymana, bez możliwości korzystania z takiej usługi.
Z apelem o szybkie i kompleksowe rozwiązanie tego problemu do prezydenta miasta Ludomira Handzla oraz przewodniczącej Rady Miasta Iwony Mularczyk zwrócił się Zarząd Stowarzyszenia „Nadzieja”.
W wysłanym piśmie władze miasta podnoszą różne argumenty
- Jesteśmy przekonani, że władze miasta dołożą starań, żeby ten problem został szybko rozwiązany – mówi Teresa Jaros – Ligaszewska, prezes Stowarzyszenia Nadzieja. – W apelu, który został przez nas skierowany zwracamy uwagę, że do tej pory nasze stowarzyszenie istniejące od 30 lat, chcę podkreślić, że zawsze spotykało się z przychylnością władz miasta. Wierzymy, że zrobią wszystko, aby w racjonalnym czasie ten problem, który teraz wynikł rozwiązać.
Prezeska Stowarzyszenia Nadzieja zaznaczyła również, że władze stowarzyszenia mają świadomość, że jest to poważny problem i, że jego rozwiązanie, zgodnie z prawem będzie wymagało poszukania kompromisu, które nie narazi samorządu na naruszenie przepisów prawa.
Z apelem o pomoc w tej kwestii zwrócił się także Zarząd Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i ich Opiekunów „Spokojne Jutro”
Przypomnijmy, że władze miasta wprowadziły, na razie rozwiązanie tymczasowe. Miasto zaproponowało doraźną pomoc dla trzech osób, które codziennie korzystały z transportu. Jest to celowy zasiłek wypłacany przez MOPS. Z takiego zasiłku mogą jednak korzystać tylko mieszkańcy Nowego Sącza.
[email protected], fot. IM.