Ale miała pecha. Kursantka nauki jazdy zderzyła się z motocyklistą [ZDJĘCIA]
Uszkodzony samochód, rozbity skuter i motocyklista, którego karetka pogotowia zabrała do szpitala. Taki finał dla ubiegającej się o prawo jazdy kursantki miała poranna jazda szkoleniowa.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Zygmuntowskiej i Kunegundy.
- Dojeżdżaliśmy wolno Zygmuntowską do skrzyżowania. Mieliśmy zielone światło. Chłopak na motorze wjechał z impetem na czerwonym, od strony Starego Sącza - mówi instruktor.
Czytaj też Śmiertelny wypadek w Trzetrzewinie. Z auta nie zostało prawie nic [WIDEO]
Obecni na miejscu policjanci z wydziału ruchu drogowego nie mają wątpliwości. Chłopak wymusił pierwszeństwo.
Czyataj też Groza. Traktor wjechał w rodziców z trójką dzieci [ZDJĘCIA]
Poturbowanego motocyklistę zabrała do szpitala karetka pogotowia.
A kursantka?
- Za kółkiem spędziłam ledwie jedenaście godzin. Okropnie się zestresowałam, ale nie zamierzam rezygnować z dalszej nauki jazdy - mówi w rozmowie z "Sądeczaninem". - To było przykre doświadczenie, ale nie mogę się teraz przestraszyć. Inaczej nigdy nie wsiadłabym już za kółko.
[email protected], fot.Jm