13-latek podciął mężczyźnie gardło. Jaka grozi mu kara?
Sądeccy policjanci ustalają przyczyny i okoliczności dramatu, który kilka tygodni temu, a dokładnie 25 kwietnia wydarzył się w jednym z budynków mieszkalnych przy ulicy Nawojowskiej w Nowym Sączu. Tak jak już wiele razy informowaliśmy na łamach „Sądeczanina”, 13-letni chłopiec podciął gardło 47-letniemu mężczyźnie. Choć od tego dramatycznego zdarzenia minął już miesiąc, śledczy nie ujawniają, dlaczego 13-latek dopuścił się tak strasznego czynu.
Poszkodowany mężczyzna miał szczęście, że szybko otrzymał fachową pomocą. Z obrażeniami szyi został zabrany przez załogę pogotowia ratunkowego do sądeckiego szpitala. Jego życiu nic nie zagraża.
Z uwagi na to, że podejrzewany o ten czyn jest nieletni, dlatego materiały dotyczące sprawy zostały przesłane do Sądu Rejonowego Wydział III Rodzinny i Nieletnich.
- Sprawa wpłynęła do sądu 5 maja. Natomiast 20 maja sędzia zlecił wydanie opinii przez biegłego medyka co do obrażeń jakich doznał pokrzywdzony. Sędzia zwrócił się także do policji w celu przesłuchania nieletniego i jego matki – powiedział naszej redakcji sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Zabawa w wyzwania przyczyną dramatów w Nowym Sączu?
Co może grozić 13-latkowi za popełnienie tak strasznego czynu?
- Zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich są to tak zwane środki wychowawcze – wyjaśnia sędzia Bogdan Kijak.
Zgodnie z ustawą, sąd może udzielić upomnienia nieletniemu. Może zobowiązać go do naprawienia wyrządzonej szkody, przeproszenia albo wykonania prac na rzecz pokrzywdzonego, uczestniczenia w zajęciach o charakterze wychowawczym, terapeutycznym lub szkoleniowym.
Sędzia może również zobowiązać nieletniego do powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach oraz do zaniechania spożywania alkoholu lub środków odurzających.
Zgodnie z ustawą, może także ustanowić nadzór kuratora, organizacji młodzieżowej lub społecznej nad nastolatkiem, a także umieścić nieletniego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, rodzinie zastępczej, a nawet w zakładzie poprawczym. ([email protected] Fot. RG)