1 listopada: decyzji rządu jeszcze nie ma, ale głos zabrał biskup tarnowski

Od wczoraj większość Polski, w tym prawie cała Małopolska znajduje się w strefie czerwonej. Podczas ostatniej, czwartkowej konferencji prasowej, kiedy premier rządu Mateusz Morawiecki ogłaszał objęcie tą strefą większości miast i powiatów w kraju, nie powiedział czy cmentarze 1 listopada będą otwarte czy zamknięte. Na ten temat nie wspomniał też nic uczestniczący w tej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.

Czytaj także: Nowy Sącz: mieszkańcy dzwonią do administratora cmentarzy. Pytają o 1 listopada

Najwyraźniej jeszcze żadne decyzje na szczeblu rządowym w tej sprawie nie zapadły. A ludzie, choć do uroczystości Wszystkich Świętych zostało jeszcze dwa tygodnie porządkują już na cmentarzach miejsca pochówku swoich bliskich. Więcej mieszkańców sprzątających groby najbliższych widać już też na sądeckich cmentarzach. Porządki na nekropoliach już się rozpoczęły.

Jak już pisaliśmy, coraz więcej mieszkańców dopytuje też w Zakładzie Pogrzebowym w Nowym Sączu, administrującym trzema cmentarzami czy nekropolie będą otwarte i czy w związku z szalejącą pandemią nie będą obowiązywały jakieś szczególne zasady.

-  Trudno jeszcze coś precyzyjnie powiedzieć – mówiła kilka dni temu „Sądeczaninowi” Dorota Białas, szefowa Zakładu Pogrzebowego w Nowym Sączu. – Na bieżąco monitorujemy sytuację. Mieszkańcy dzwonią i pytają o różne kwestie związane z 1 listopada w dobie pandemii koronawirusa. Niepokoją się.

Głos w sprawie uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego zabrał biskup tarnowski Andrzej Jeż. Zachęca on wiernych do indywidualnego nawiedzania cmentarzy.

Swoje stanowisko w tej sprawie zawarł w dekrecie, wydanym w związku ze wzrostem zachorowań na COVID – 19. Ordynariusz napisał w dokumencie:

- W związku ze zbliżającą się Uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym zachęcam do indywidualnego nawiedzania cmentarzy, rozkładając odwiedziny grobów swoich bliskich na całą „oktawę”

[email protected], fot. IM.