Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
16/08/2017 - 12:25

Zamiast ratować życie woleli nagrywać krwawy dramat telefonem? [FILM]

Już we wrześniu, najlepsi z najlepszych, czyli OSP Grupa Ratownictwa Specjalnego Nowy Sącz organizuje szkolenia z zakresu pierwszej pomocy. Wiedzę o tym, jak ratować zdrowie lub życie przekazywać będą w schroniskach na Cyrli, Hali Łabowskiej i Jaworzynie Krynickiej. Z doświadczenia – a zaprawieniu są w akcjach ratunkowych po największych katastrofach na całym globie – wiedzą, że zazwyczaj świadkowie dramatów szybciej łapią za kamerki w telefonach niż ruszają z realną pomocą.

- Każdego dnia druhowie będą dedykować szkolenie innej tematyce. I tak pierwszego dnia skupimy się na urazach leśników, drugi dzień to pokaz akcji ratowniczej z wykorzystaniem technik ratownictwa wysokościowego, linowego – zapowiadają ratownicy.

Zobacz też: Co „powiedział” pies? Czy w walizce przy Barskiej była bomba? [FILM]

-  Trzeciego dnia przeznaczymy ćwiczenia dla takiej grupy osób jak rowerzyści, którzy często ulegają wypadkom w górach. Zaś czwarty dzień dedykujemy wypadkom tym dużym jak i małym turystów pieszych – zapraszają członkowie GRS.

Mają jasno sprecyzowany cel: - Naszym konikiem jest przede wszystkim temat pierwszej pomocy dorosłych i dzieci, dlatego nie może go także zabraknąć. Wyposażenie apteczki rowerowej i górskiej oraz korzystania z AED - tych tematów również nie zabraknie.

Zobacz też: Chcesz, by psy z Grupy Ratownictwa Specjalnego, które ratują nasze życie dostały tonę karmy? Kliknij! [FILM]

Jak reagujemy na wypadki? Dlaczego zamiast ruszać z pomocą ofiarom wypadków włączamy najpierw kamery w telefonie? Czy potrafimy udzielić pomocy ich ofiarom? Dlaczego w naszej apteczce zabranej na górski szlak nie powinno być zbyt wielu leków i niezabezpieczonych ostrych przedmiotów? O tym wszystkim rozmawiamy z Michałem Gaikiem, naczelnikiem GRS Nowy Sącz.

ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura







Dziękujemy za przesłanie błędu