Zamiast ratować życie woleli nagrywać krwawy dramat telefonem? [FILM]
- Każdego dnia druhowie będą dedykować szkolenie innej tematyce. I tak pierwszego dnia skupimy się na urazach leśników, drugi dzień to pokaz akcji ratowniczej z wykorzystaniem technik ratownictwa wysokościowego, linowego – zapowiadają ratownicy.
Zobacz też: Co „powiedział” pies? Czy w walizce przy Barskiej była bomba? [FILM]
- Trzeciego dnia przeznaczymy ćwiczenia dla takiej grupy osób jak rowerzyści, którzy często ulegają wypadkom w górach. Zaś czwarty dzień dedykujemy wypadkom tym dużym jak i małym turystów pieszych – zapraszają członkowie GRS.
Mają jasno sprecyzowany cel: - Naszym konikiem jest przede wszystkim temat pierwszej pomocy dorosłych i dzieci, dlatego nie może go także zabraknąć. Wyposażenie apteczki rowerowej i górskiej oraz korzystania z AED - tych tematów również nie zabraknie.
Zobacz też: Chcesz, by psy z Grupy Ratownictwa Specjalnego, które ratują nasze życie dostały tonę karmy? Kliknij! [FILM]
Jak reagujemy na wypadki? Dlaczego zamiast ruszać z pomocą ofiarom wypadków włączamy najpierw kamery w telefonie? Czy potrafimy udzielić pomocy ich ofiarom? Dlaczego w naszej apteczce zabranej na górski szlak nie powinno być zbyt wielu leków i niezabezpieczonych ostrych przedmiotów? O tym wszystkim rozmawiamy z Michałem Gaikiem, naczelnikiem GRS Nowy Sącz.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura