Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odwiedził szkołę w Niskowej

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki spędził sobotnie popołudnie na Sądecczyźnie. Przyjechał do Niskowej na zaproszenie Zygmunta Berdychowskiego, aby wziąć udział w XXVI walnym  zgromadzeniu członków Kas Wzajemnej Pomocy. Podczas pobytu w Niskowej, odwiedził również Zespół Szkolno-Przedszkolny, gdzie spotkał się z dyrekcją, przedstawicielami Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Niskowa oraz z mieszkańcami tejże miejscowości, przez których został bardzo ciepło przyjęty. Towarzyszył mu Wicewojewoda Małopolski Mateusz Małodziński. W spotkaniu wziął udział także szef nowosądeckiej delegatury Kuratorium Oświaty w Krakowie Adam Skwarło. 

- Nasza szkoła funkcjonuje od 1907 roku. Wcześniej była szkołą państwową, a od 2012 roku jest prowadzona przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Niskowa. Od tego momentu jest szkołą niepubliczną, a organem prowadzącym jest stowarzyszenie, którego prezesem jest pan Andrzej Gołąb. Zawsze mogę liczyć na pomoc zarówno ze strony zarządu, jak i ze strony rodziców – mówiła podczas spotkania dyrektor szkoły Małgorzata Ryś.

Ostatnio bardzo ważnym wydarzeniem dla szkoły, ale także dla całej społeczności, było nadanie szkole imienia księdza profesora Bolesława Kumora, który wywodzi się z Niskowej. Ta uroczystość odbyła się we wrześniu 2022 roku. Przy organizacji tego bardzo ważnego dla nas wydarzenia pomógł nam pan Zygmunt Berdychowski - wspominała dyrektor Małgorzata Ryś. 

- Stowarzyszenie powstało w 2012 roku, zaraz po tym, jak została podjęta uchwała przez radę gminy Chełmiec, dotycząca likwidacji naszej szkoły. W tamtym czasie do naszej szkoły uczęszczało około 60 dzieci. Niestety, dwie szkoły z terenu gminy Chełmiec zostały zlikwidowane. Nasza szkoła przetrwała i dobrze się rozwija. Nasze stowarzyszenie, które kieruje szkołą, liczy trzydziestu członków i pięciu członków zarządu. Mamy także honorowego członka, którym jest ksiądz proboszcz z parafii w Niskowej - mówił prezes stowarzyszenia Andrzej Gołąb.

W ostatnich latach była sytuacja, gdy byliśmy na granicy bankructwa, ale tak się wszystko potoczyło, że wyszliśmy na prostą i cały czas działamy. Mamy pełne grono nauczycieli na czele z panią dyrektor. Na ten moment do naszej szkoły uczęszcza 55 dzieci, a do przedszkola 15, czyli w sumie 70 osób. Cały czas mamy zapytania również od rodziców z sąsiednich wiosek, którzy są zainteresowani zapisaniem do naszej szkoły swoich dzieci - dodaje.

[email protected] fot. RG