Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
17/04/2020 - 17:40

Nowy Sącz: tragedia na Kołłątaja. Wypadł z okna czteropiętrowego bloku

Jak doszło do tragedii przy ul. Kołłątaja? Czy było to samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek? Te pytania jak na razie pozostają bez odpowiedzi. Sądeccy policjanci prowadzą czynności dochodzeniowe.

Dzisiaj rano przy ulicy Kołłątaja w Nowym Sączu doszło do tragedii. Starszy mężczyzna, być może wskutek nieszczęśliwego przypadku, wypadł z okna na czwartym piętrze bloku. Bardzo szybko na miejsce dotarły służby ratunkowe. Niestety, mężczyzna już nie żył.

- Około godziny 6 sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że nieprzytomny mężczyzna leży przy jednym z bloków na ulicy Kołłątaja w Nowym Sączu. Po przybyciu służb na miejsce ustalono, że 69-latek najprawdopodobniej spadł z wysokości czwartego piętra budynku. Nie przeżył tego upadku - informuje Aneta Izworska z sądeckiej policji.

Po godzinie 8 na ul. Kołłątaja zjawili się także strażacy, którzy na prośbę policji otworzyli drzwi do mieszkania denata. Funkcjonariusze chcieli sprawdzić, czy nie przybywają tam jeszcze jakieś osoby, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu przyczyn tej tragedii. Niestety po wejściu do środka, nikogo nie zastali.

- Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora pracowali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Szereg przeprowadzonych przez nich czynności pozwoli na ustalenie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Wstępnie wykluczono, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Ciało 69-latka zostało zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych - wyjaśnia Aneta Izworska.

- Jesteśmy w szoku. Dobrze znaliśmy tego pana. Mieszkał samotnie - mówią mieszkańcy ul. Kołłątaja.

Zobacz też Dramatyczny wypadek koło Limanowej. Po ciężko ranną dziewczynkę przyleciał LPR

- Rano przed godziną 7, jak szłam do pracy, to przed blokiem stała policja i pogotowie. Zwłoki mężczyzny były przykryte. Wypadł z okna z czwartego piętra. Nie miał żadnych szans na przeżycie - mówi kobieta, która mieszka w pobliżu bloku, w którym doszło do tragedii.

RG [email protected], Fot. RG







Dziękujemy za przesłanie błędu