Taksówkarzom brakuje w rynku miejsc postojowych: „Nikt nas nie pytał, nikt nie uprzedził”
Kilka dni temu na nowosądeckim rynku pojawiło się nowe oznakowanie i zmieniona została organizacja ruchu, która obowiązywała tutaj od kilkudziesięciu lat. Te zmiany dotknęły również taksówkarzy.
- Jakiś czas temu zostały zlikwidowane miejsca postojowe dla taksówek przy Starym Cmentarzu, a teraz na sądeckim rynku. Z roku na rok w Nowym Sączu przybywa taksówek, a miejsca postojowe się likwiduje. Według mnie jeśli ktoś wydaje pozwolenie rozpoczynającemu działalność taksówkarzowi, to powinien mu również zapewnić miejsce postojowe, a nie nasyłać na niego policję – żali się jeden z sądeckich taksówkarzy, który o pomoc w rozwiązaniu problemu poprosił redakcję „Sądeczanina”.
Problem polega na tym, że podczas montowania oznakowania na rynku, na placu, na którym parkowały taksówki, zostały namalowane na jezdni białe linie. Tego typu oznakowanie oznacza, że nie można w tym miejscu parkować. To dotyczy również taksówkarzy, choć od wielu lat w tym miejscu stawiali swoje pojazdy.
- Jeżdżę taksówką od 48 lat. Już w czasach komuny byliśmy gnębieni. Pamiętam, jak ówczesne władze, wyrzuciły nas z rynku i przeniosły na ulicę Franciszkańską. Teraz, jak tak patrzę z perspektywy czasu, to sytuacja wygląda podobnie. Teraz zostało zlikwidowanych kilka miejsc postojowych, a za jakiś władze całkowicie usuną taksówki z rynku – żali się nasz rozmówca.
Dawniej na placu obok ratusza mieściło się około 15 taksówek. Po tym jak zostało namalowane nowe oznakowanie jest miejsce tylko dla 10 samochodów.
- Dawniej zdarzały się takie sytuacje, że ktoś z mieszkańców na chwilę z różnych powodów zostawiał swój samochód na parkingu dla taksówek. Choć robił to wbrew przepisom, my nie robiliśmy z tego żadnego problemu, bo skoro było miejsce, to czemu miał nie zostawić samochodu na chwilę. Nikt nie wzywał policji. A teraz? Jeśli któryś z taksówkarzy choć na chwilę zatrzyma swój samochód w miejscu, na którym zostały namalowane linie, to zaraz przyjeżdża policja i są problemy. Czemu ktoś robi coś, czego z nikim wcześniej nie ustalał i nie konsultował? Nikt z nami nie rozmawiał, że te miejsca parkingowe zostaną usunięte – tłumaczy sądecki taksówkarz.
Kierowcy taksówek planują w tej sprawie złożyć pismo do prezydenta Ludomira Handzla. Wierzą w to, że jakoś uda się rozwiązać ich problem. Czy tak rzeczywiście będzie, przekonamy się już wkrótce. Do sprawy jeszcze wrócimy. ([email protected] Film M. Pogwizd)