Ścieki wpływają do rzeki. Wszystko przez awarię oczyszczalni w Kamienicy [WIDEO]

W Kamienicy ścieki znów trafiają do rzeki. Doszło tam do awarii oczyszczalni, która straciła możliwość biologicznego oczyszczania ścieków.

- Oczyszczone tylko mechanicznie ścieki spływają rurociągiem i bezpośrednio wpływają do rzeki. Obecnie władze gminy podjęły decyzję o uruchomieniu beczkowozów celem wywozu ścieków do innej oczyszczalni - informuje na swojej oficjalnej stronie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. 

Zobacz też Co się stało z Kamienicą? Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska uspokaja

W Kamienicy pojawili się pracownicy Wód Polskich i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobrali kolejne próbki do badań. O sprawie zostali poinformowani również policjanci. 

Jak się okazuje, aktualnie oczyszczalnia działa bez ważnego pozwolenia wodnoprawnego, a wniosek o nowe pozwolenie wpłynął do Wód Polskich 14 kwietnia. 

-  Tak źle działająca oczyszczalnia nie uzyska pozwolenia wodnoprawnego na odprowadzanie oczyszczonych ścieków do wód - zapowiadają pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, a swoją decyzję tłumaczą tym, że działania modernizacyjne podejmowane do tej pory przez gminę w sprawie oczyszczalni są absolutnie niewystarczające. 

Za okres, kiedy oczyszczalnia działała bez wymaganego pozwolenia, Wody Polskie naliczą gminie podwyższone opłaty. 

Nie tylko w Kamienicy jest problem z zanieczyszczeniem rzek. Jak informują na swojej stronie wędkarze z Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Sączu, podobna sytuacja jest również w Bobowej w powiecie gorlickim.

- Od dłuższego czasu obserwujemy systematyczne wylewania ścieków do wód rzeki Białej Tarnowskiej. Pozwolenie wodnoprawne niby ważne, ale ciężko uwierzyć w fakt, że wylewane ścieki spełniają jakiekolwiek normy zawarte w nim. Ciężko jednak wykazać to służbom na kontroli, gdyż to oczyszczalnia decyduje kto, kiedy i gdzie wykona kontrolę wody... Mamy w kraju straszną suszę, do tego spory procent rzek i potoków górskich stanowią ścieki. Naprawdę nie rokuje to dobrze dla projektu, który ma na celu udrożnienie rzeki Białej dla migracji ryb, między innymi łososiowatych, tylko jakie ryby będą chciały w takiej rzece żyć - pytają wędkarze.

Według pracowników gminy Bobowa, Polski Związek Wędkarski Okręg w Nowym Sączu podaje nieprawdziwe informacje jakoby oczyszczalnia ścieków w Siedliskach/ Bobowej od dłuższego czasu systematycznie wylewała ścieki do wód rzeki Biała Tarnowska. 

- Informacje te są nieprawdziwe i przedstawiają błędny obraz działania Gminnej Jednostki Usług Komunalnych w Bobowej, odpowiedzialnej za prawidłowe funkcjonowanie oczyszczalni ścieków - czytamy w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu.

W dniu 6 maja 2020 r. po donosie złożonym do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie o rzekomym zrzucie nieoczyszczonych ścieków do rzeki Biała Tarnowska, pracownik PGW Wody Polskie na miejscu ocenił sytuację, stwierdzając, że udostępnione przez PZW Okręg Nowy Sącz fotografie i informacje nie przedstawiają faktycznej sytuacji, a zrzucane oczyszczone ścieki nie budzą jakichkolwiek zastrzeżeń, co przedstawia załączone zdjęcie.

W okresie zimowym w oczyszczalni ścieków w Siedliskach pojawił się problem związany z zaciąganiem flotującego osadu podczas spustu ścieków oczyszczonych do rzeki Biała Tarnowska, natomiast nigdy nie były zrzucane ścieki nieoczyszczone. Zaciąganie osadu spowodowane było nielegalnymi zrzutami tłuszczów do studzienek kanalizacyjnych przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą. W wyniku kontroli działanie to zostało wykryte i na w/w podmioty został nałożony obowiązek instalacji separatorów. O zdarzeniu  powiadomiona  została  policja. Problem ten został zlikwidowany.  

W związku z tym, że PZW Okręg Nowy Sącz rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, zostało złożone zawiadomienie o tym fakcie do organów ścigania.

RG [email protected] Film i Fot. Okręg PZW w Nowym Sączu