Sądecczyzna! Chyba mamy kolejnego ambasadora naszego regionu
Wicemarszałek Terlecki przyjechał do Niskowej, by spotkać się z działaczami i członkami, którzy zaufali Kasom Wzajemnej Pomocy, którzy korzystali z udzielanych przez nie nieoprocentowanych pożyczek i nadal z nich korzystają.
Przypomnijmy, że inicjatywa założenia Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy została podjęta ponad ćwierć wieku temu przez ówczesnego posła Zygmunta Berdychowskiego.
- To coś imponującego, jeśli chodzi o sam pomysł i jego wdrożenie, ale też imponujące jest to, bo w tę inicjatywę angażują się wspaniali ludzie – społecznicy – mówił wicemarszałek Ryszard Terlecki. – To budzi najwyższy podziw, najwyższy szacunek. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego przedsięwzięcia. To pokazuje znaczenie Sądecczyzny.
Podczas sobotniego zjazdu członków Kas Wzajemnej Pomocy wielokrotnie podkreślano, że wartością tego stowarzyszenia są właśnie ludzie, urodzeni społecznicy, którzy działają w kasach, bo pomagali i chcą pomagać innym.
Wicemarszałek Terlecki w samych superlatywach wypowiadał się nie tylko o działalności samego stowarzyszenia, ale też o innych, szerokich działaniach – począwszy od gospodarki, przez kulturę, sport, aż do historii i tradycji, podejmowanych od wielu już lat przez Fundację Sądecką.
- Doskonale pamiętam, jak Zygmunt Berdychowski zaczynał tutaj na Sądecczyźnie swoją drogę. Doskonale pamiętam te pierwsze jego przedsięwzięcia – zaznaczył wicemarszałek Terlecki. – Patrząc wstecz, a mówimy o okresie ćwierćwiecza jest to ogromny dorobek. Jest to dorobek, który pokazuje czym jest też region.
Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ