Prezydent Nowego Sącza zapowiada, że zaszczepi osoby niepełnosprawne

Na rządowych stronach można przeczytać, że: "Od 10 maja osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności będą miały pierwszeństwo szczepienia w punktach szczepień powszechnych. Wystarczy, że zgłoszą się do placówki. Nie będę musiały dzwonić na infolinię czy wypełniać formularza rejestracyjnego. Ich opiekunowie także będą uprawnieni do przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. Nie potrzebne są żadne specjalne dokumenty, wystarczy podpisanie oświadczenia na miejscu.."

Pan Grzegorz, który jest osobą mającą potwierdzony znaczny stopień niepełnosprawności zgłosił się do uruchomionego dzisiaj Punktu Szczepień Powszechnych przy ul. Rokitniańczyków w Nowym Sączu, aby się zaszczepić. Jakie było jego zaskoczenie, kiedy dowiedział się, że ze szczepieniem nie jest tak łatwo.

- Odesłali mnie, kazali czekać na telefon pod koniec dnia. Mają dać znać, jeśli zostaną im szczepionki – relacjonował na gorąco reporterowi Sądeczanina, który był dzisiaj rano w otwartym Punkcie Szczepień Powszechnych przy ul. Rokitniańczyków i rozmawiał z zawiedzionym panem Grzegorzem.

W sprawie inne osoby niepełnosprawnej zaalarmowała też dzisiaj naszą redakcję znajoma jej rodziców. Dzisiaj zgłosili się z córką do szczepienia w tym punkcie i przez godzinę czekali na szczepienie.

W tej sprawie interweniowaliśmy między innymi w Wydziale Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

- Osoba, nosząca białą laskę, która zgłosiła się dzisiaj do punktu przy ul. Rokitniańczyków została zaszczepiona – wyjaśnia Małgorzata Kuśmierkiewicz, dyrektor Wydziału Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Podanie preparatu było możliwe, bo została jedna wolna dawka szczepionki. Osoba zarejestrowana, która pojawiła się dzisiaj w punkcie i miała ją przyjąć, niestety, z uwagi na schorzenia, jakie posiadała, została zdyskwalifikowana. W przypadku tej osoby konieczna była konsultacja z lekarzem. Stąd mieliśmy jedną wolną dawkę szczepionki.

Nasz reporter pytając rano w Punkcie Szczepień Powszechnych dlaczego pan Grzegorz nie został zaszczepiony, od osób szczepiących w hali sportowej usłyszał, że i owszem takie rządowe zarządzenie jest, ale punkt nie posiada dodatkowej puli szczepionek. Dawek szczepionki jest tyle, ile osób zapisanych.

- Jeśli teraz zaczniemy szczepić osoby niepełnosprawne, może zabraknąć szczepionek dla tych, którzy mają na dziś umówiony termin...- usłyszał rano nasz reporter. Tę smutną rzeczywistość potwierdziła nam także Małgorzata Kuśmierkiewicz, dyrektor Wydziału Ochrony Zdrowia i Opieki Zdrowotnej Urzędu Miasta w Nowym Sączu

- Informacja ukazała się na stronach rządowych, ale szkopuł w tym, że nie posiadamy szczepionek dla osób z dużym stopniem niepełnosprawności. Podmiot medyczny, który prowadzi ten punkt będzie jak najszybciej zamawiał szczepionki dla tych osób. Możemy zapisać takie osoby na wolne terminy na szczepienie preparatem firmy AstraZeneca. Należy się rejestrować przez infolinię.

Jak nam powiedziała dyrektor Kuśmierkiewicz, druga osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności, która dzisiaj zgłosiła się do Punktu Szczepień Powszechnych przy ul. Rokitniańczyków została przez nią osobiście przekierowana do mobilnego punktu szczepień, który od wczoraj działa w sali reprezentacyjnej sądeckiego ratusza. W tym punkcie szczepione są między innymi osoby pracujące w Urzędzie Miasta i jednostkach podległych, w szkołach, spółkach i innych instytucjach, nad którymi pieczę sprawuje miasto, a także rodziny tych osób. Okazuje się też, że mogą się też szczepić zarejestrowani mieszkańcy, ale aby było to możliwe, należy się skontaktować z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

- W porozumieniu z prezydentem miasta Nowego Sącza i podmiotem medycznym szczepiącym w ratuszu, tej osobie została podana dawka szczepionki, która była wolna, bo ktoś nie zgłosił się do szczepienia - wyjaśnia dyrektor Kuśmierkiewicz.

Jak dowiedzieliśmy się od szefowej Wydziału Ochrony Zdrowia i Opieki Zdrowotnej, osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności może liczyć w Punkcie Szczepień Powszechnych na zaszczepienie się, jeśli w tym punkcie pozostaną z danego dnia wolne szczepionki (bo ktoś na przykład nie zgłosi się na szczepienie, albo taka osoba zostanie zdyskwalifikowana z uwagi na schorzenia).

Zadzwoniliśmy także w tej sprawie do prezydenta  Nowego Sącza, Ludomira Handzla nakreślając mu dzisiejszą sytuację.

- Oczywiście nie chcemy uderzać w rząd. W żadnym wypadku – powiedział "Sądeczaninowi" prezydent Handzel. – Za deklaracjami szczepień niepełnosprawnych nie poszło jednak zabezpieczanie specjalnej puli szczepionek dla niepełnosprawnych. Dlatego kierując się dobrem mieszkańców Nowego Sącza, każdy niepełnosprawny, który zgłosi się do mobilnego punktu znajdującego się w ratuszu będzie zaszczepiony. Taka jest moja decyzja.

Dopytaliśmy gospodarza miasta, czy mobilny punkt szczepień w sądeckim ratuszu ma zabezpieczenie w odpowiednią liczbę szczepionek na wypadek, gdyby do punktu szczepień w ratuszu przyszło wiele osób z dużym stopniem niepełnosprawności?

- W punkcie w ratuszu zabezpieczyliśmy taką sytuację – odpowiedział prezydent. – Natomiast rzeczywiście nie dostaliśmy puli szczepionek, które mogłyby zostać podane osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności w Punkcie Szczepień Powszechnych. Zapraszam osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności na szczepienie do ratusza. Najlepiej kontaktować się w tej sprawie przez Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu, aby takie osoby nie musiały  czekać. Podaję adres kontaktowy: [email protected].

W tej sprawie skontaktowaliśmy się również z koordynatorem szczepień, reprezentującym Lux Med, który sprawuje pieczę nad funkcjonowaniem od strony medycznej Punktu Szczepień Powszechnych przy ul. Rokitniańczyków w Nowym Sączu. Odesłała nasz do osoby, która jest upoważniona udzielać informacji mediom. Czekamy na odpowiedź. ([email protected]), fot. TK.