Potworny wypadek w Naściszowej. Rozerwało auto na dwie części [WIDEO] [ZDJĘCIA]
- Tak strasznego wypadku w życiu nie widziałem. Ten seat po prostu rozpadł się na dwie części. Przód znajdował się w rowie, tył na przydrożnym polu - opowiada kierowca, który zamiast auta zobaczył przerażającą plątaninę pogiętej blachy, kabli i to, co jeszcze chwilę temu było fotelem, gdzie za kierownicą siedział młody, trzydziestoletni człowiek.
- Aż trudno uwierzyć, ale naprawdę zdarzył się cud, bo inaczej nie można tego nazwać. Ten kierowca żyje! I właściwie nic mu się nie stało. Miał tylko zawiniętą rękę. Nawet nie został zabrany do szpitala – dodaje nasz rozmówca.
Seat został zmiażdżony po zderzeniu z Volvo, które prowadziła prawdopodobnie kobieta. Wiadomo, że została zabrana do szpitala. Auto ma tylko roztrzaskaną przednia część. Czytaj też Bestialska zbrodnia w Gorlicach. Agnieszka w męczarniach umierała kilka godzin
Ten potworny wypadek zdarzył się na pograniczu Naściszowej i Librantowej. Na miejscu pracują policjanci. Droga przez ponad godzinę była zablokowana. Teraz ruch odbywa się wahadłowo. To była pechowa sobota na sądeckich drogach Brawura, nieuwaga? Samochodowy efekt domina na sądeckich drogach ([email protected]) fot. R.G