Pogrzeb senatora Koguta. "Jego dzieła mówią same za siebie" [ZDJĘCIA]

Setki osób żegnało dzisiaj zmarłego senatora Stanisława Koguta. Msza pogrzebowa odbyła się w kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Stróżach.

- Świętej pamięci Stanisław był człowiekiem o bogatej osobowości. Miał swój charakter. Kiedyś Pan Jezus powiedział: „Bądźcie zimni albo gorący, nigdy letni”. Co można zarzucić świętej pamięci Stanisławowi to na pewno nie to, że był letni, przeciętny. Jeżeli kochał, walczył, starał się o jakieś dzieło, to robił to całym sercem. O świętej pamięci Stanisławie można mówić wiele dobrych rzeczy. Na tej ziemi wielką wartością była dla niego rodzina. Rodzina Bogiem silna, która dawała mu siłę w podejmowaniu wielu spraw i decyzji - wspominał w kazaniu śp. Stanisława Koguta ksiądz proboszcz Stanisław Betlej.

Zobacz też Zygmunt Berdychowski wspomina Stanisława Koguta: żył nie dla siebie...

- Śp. Stanisław Kogut urodził się w roku 1953 w Białej Niżnej. Pochodził z niezamożnej wielodzietnej rodziny, która żyła dobrymi wartościami i chciał, aby i jego rodzina taka była. Po ślubie zamieszkał w Stróżach. Pan Bóg obdarzył go trójką dzieci. Miał kochających wnuków. Utrudzony, zabiegany wracał do swojej miejscowości, do swoich maleńkich Stróż, do swojego skromnego domu, do rodziny. Żyjąc skromnie, największą radość miał z tego, że może się spotkać z najbliższymi, na których zawsze mógł liczyć – mówił ks. proboszcz Betlej w kazaniu.

Zobacz też Tak wspominają senatora Koguta: Sądecczyzna wiele mu zawdzięcza, Stróże wszystko

Śp. senator Kogut był związany z koleją. Od młodości pracował na kolei w Stróżach. Był związany z przeróżnymi organizacjami, a zwłaszcza ze związkami zawodowymi. Organizował różne strajki i demonstracje.

- Większość z nas zapamięta go jako wielkiego społecznika i polityka. Był radnym, związkowcem i senatorem czterech kadencji, a dzieła które pozostawił, mówią same o sobie. Włożył w nie wiele serca i poświęcenia – mówił w kazaniu proboszcz parafii w Stróżach.

Kapłan wspominał, jak wiele mieszkańcy Stróż, ale także osoby chore i niepełnosprawne zawdzięczają zmarłemu senatorowi.

- Zaangażował się w budowę szkoły, fundacji dla osób niepełnosprawnych, hospicjum. Organizował spartakiady, koncerty, akcje mikołajkowe i akademie patriotyczne. Można by wiele wyliczać. Jego pasją życiową był sport. Zwłaszcza jego ukochany klub Kolejarz Stróże, w którym na początku sam był zawodnikiem, obrońcą. Serce zostawiał na boisku. Troszczył się o fundusze dla klubu szukając sponsorów w całej Polsce, ale również był zagorzałym kibicem. Tak kochał ten klub, że kibicując zapominał się w tym, co wołał, co mówił, bo naprawdę było to jego oczko w głowie – wspominał ks. Betlej.

Zobacz też Kolejarz Stróże wspomina Stanisława Koguta – architekta swoich sukcesów

Duchowny w kazaniu wyraził słowa wdzięczności zmarłemu senatorowi w imieniu wszystkich chorych, cierpiących i niepełnosprawnych.

- Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym to wielkie dzieło, a zmarły tak się w niej zakochał, że mówił, że Stróże są stolicą pomocy niepełnosprawnym. Osoby chore i niepełnosprawne były bardzo wdzięczne za tę pomoc. Teraz słyszymy, jak lewicowe poglądy młodemu pokoleniu wmawiają, że osoby niepełnosprawne komplikują życie kobiecie, że najlepiej jakby ich nie było, żeby się nie pojawili na świecie. Czym się to różni od nazistowskich metod, kiedy w czasie II Wojny Światowej likwidowali niepełnosprawnych, bo byli obciążeniem dla społeczeństwa - mówił ks. Betlej, odnosząc się do aktualnej sytuacji w Polsce

- Ktokolwiek protestuje, niech spojrzy w oczy dziecku niepełnosprawnemu i powie mu: „po co się narodziłeś”. Ile akcji robimy żeby takie dzieci ratować. To byłoby zaprzeczeniem działalności, którą świadczył śp. Stanisław Kogut dla niepełnosprawnych. Niewierzący człowiek pewnie tak powie, ale katolik, który chodzi do kościoła, to niech go ręka Boska broni. Te dzieci niepełnosprawne nieraz są największą radością dla rodziców, dlatego módlmy się, aby Polacy zmądrzeli.

W ostatniej drodze śp. senatorowi Kogutowi towarzyszyła rodzina, przyjaciele, kapłani i mieszkańcy Stróż. W pogrzebie licznie uczestniczyli także samorządowcy i politycy, wśród których znaleźli się Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Jan Duda, Anna Paluch, Wiktor Durlak, Jan Hamerski, Ludomir Handzel oraz włodarze sądeckich i gorlickich gmin.  

Za duszę śp. senatora Koguta uczestnicy pogrzebu zamówili ponad czterysta mszy. Jego ciało zostało pochowane na miejscowym cmentarzu.

Czytaj dalej na kolejnej stronie...