OW Czercz się sypie, co dalej? Sesja LIVE w Piwnicznej-Zdroju
O projekcie uchwały klubu radnych „Gminna Prawda” w sprawie wycofania się ze współpracy samorządu przy organizacji tegorocznej edycji Festiwalu Biegowego pisaliśmy już w publikacji w której burmistrz odniósł się do argumentów oponentów przedsięwzięcia.
Jednak równie gorącym punktem sesji może okazać się dyskusja w sprawie przyszłości ostatniego naprawdę wartościowego terenu należącego do gminy, czyli do słynnego OW Czercz. Ostatnio pisaliśmy o nim w publikacji Bez Festiwalu Biegowego Piwniczna-Zdrój tylko straci
Co tu kryć, po zamknięciu funkcjonującego przez lata baru o tej samej nazwie, ośrodek stracił ostatniego opiekuna – prowadzącą bar. Miejsce to nie było remontowane od dziesiątek lat i wygląda koszmarnie – burmistrz chce przedstawić radnym szczegóły.
Gmina chciała tu postawić nawet przedszkole, ale obecne władze odstąpiły od projektu, który finansowo pogrzebałby samorząd mimo unijnej dotacji. Dziś – po umieszczeniu ogłoszeń w całej Polsce – są tacy, którzy gotowi są zaryzykować – w końcu wiemy, że branża turystyczna przechodzi poważny kryzys spowodowany epidemią koronawirusa. Jest tylko jedno: ale…
Zobacz też: Zamiast tego straszydła będzie przychodnia? Jest na to duża szansa
- Radni od początku, i słusznie, nie zgadzają się na sprzedaż tego terenu, chcą, by gmina to miejsce wydzierżawiła – mówi na wstępie burmistrz Dariusz Chorużyk. Szkopuł w tym, że standardowy okres dzierżawy do lat trzech, ten nie wymagający zgody rady, nie wchodzi w rachubę. Nie ma szans, by w obecnej sytuacji komukolwiek zwróciły się w tym czasie pieniądze, które trzeba w to miejsce włożyć, by dostosować je choćby do najskromniejszych wymagań turystów.
Dlatego radni mają podjąć decyzję o tym, czy dać burmistrzowi, gminie, prawo do zawarcia dłużej umowy, takiej – wedle wstępnych szacunków opłacalności – minimum na 10 lat.
Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: UniBar Czercz zamknięty na amen. A co z ośrodkiem Czercz?
Przy czym Chorużyk mocno będzie kładł nacisk na to, by w umowie znalazły się zapisy, który w sposób jednoznaczny zobowiążą kontrahenta do zainwestowania tu w określonym przez samorząd czasie konkretnej sumy pieniędzy. Co na to radni?
Kolejną sprawą, która na pewno zainteresuje radnych będzie raport podsumowujący piwniczańską, wyjątkowo w tym roku kosztowną i uciążliwą, akcję „zima”. Już wiadomo, że gmina będzie musiała dołożyć do odśnieżania i utrzymania dróg sezonie 2020/2021. Jak popatrzą na to radni? ([email protected] Fot.: Daniel Szlag)