Nowy Sącz: uratowano coś, co czas chciał unicestwić [WIDEO]
Gdzie? W kościele ewangelickim ze Stadeł stojącym nieopodal Sektora Przemysłu Ludowego w Sądeckim Parku Etnograficznym w Nowym Sączu.
Warto zaznaczyć, że świątynia, którą obecnie można podziwiać w skansenie stała do 1951 roku w Stadłach w gminie Podegrodzie. Potem została przeniesiona do Świniarska i zaadaptowana na kościół rzymskokatolicki. Stamtąd, pod koniec XX wieku został on przeniesiony do sądeckiego skansenu i postawiony w Sektorze Kolonistów Niemieckich.
- Kiedy świątynia została odtworzona w sądeckim skansenie to wspomnianych malowideł w dużych fragmentach już praktycznie nie było – mówi Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. – Czas zrobił swoje.
Bezcenna polichromia we wnętrzu świątyni została częściowo zrekonstruowana, a częściowo odtworzona w oparciu o stare, zachowane jeszcze zdjęcia.
- Był to proces bardzo żmudny. Bez precedensu. Udało się zakonserwować cenne malowidła. Odtworzyć je w całości - dodaje dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. - Dzięki benedyktyńskiej pracy artysty konserwatora Józefa Steca i współpracy firm konserwatorskich dzisiaj możemy oglądać przepiękne polichromie na sklepieniu świątyni i malowidła apostołów na emporach. Udało się też odtworzyć ich unikatową kolorystykę. Polichromia jest datowana na XIX wiek.
Było to możliwe dzięki zachowanym unikatowym fotografiom nieżyjącego już Mariana Korneckiego, wybitnego fachowca w konserwacji zabytków drewnianych w Małopolsce. Na tych fotografiach został uchwycony stan i kolorystyka polichromii z czasów, kiedy świątynia znajdowała się jeszcze w Stadłach.
Odrestaurowanie polichromii było możliwe dzięki funduszom, które udało się pozyskać z dużego projektu ministerialnego "Skansenova". Prace związane z odnowieniem i rekonstrukcją polichromii trwały do kwietnia tego roku.
[email protected], Fot. IM.