Monety z 1660 roku! Takie skarby kryje ziemia wokół „Przystani”
Zobacz też: Można już zwiedzać bunkier w Mostkach pod Starym Sączem
Stanisław Pustułka ma zgodę na prowadzenie poszukiwań, eksploracji na działkach wokół „Przystani”, ale dzięki uprzejmości nowego właściciela wyburzanego właśnie gościńca, mógł przeszukać ziemię wywożoną podczas rozbiórki. Posługując się nowoczesnym wykrywaczem metalu w ciągu tylko jednego dnia znalazł tu niezwykłe przedmioty.
Najciekawsze to dwie boratynki, monety z 1660 roku. Boratynka to popularna nazwa miedzianego szeląga bitego na polecenie Jana Kazimierza w latach 1659-1668 w czasie potopu szwedzkiego, który miał uratować kondycję finansową państwa. Nie jest to może moneta cenna w znaczeniu materialnym – jej wartość rynkowa to ok. 35 zł, ale jest wartościowa historycznie. Znaleziona zaraz przy dawnym przebiegu jednego z najważniejszych traktów Europy dowodzi tylko, że i w XVII wieku korzystano z tej drogi.
Zobacz też: Wyburzają najsłynniejszy nawiedzony dom w Starym Sączu. Znika kawałek historii
Kolejne znalezisko to dwie pruskie manierki i niemiecki orzeł wykonany z mosiądzu. Warto zaznaczyć, że gościniec „Przystań” za czasów okupacji służył za jedną z siedzib hitlerowców. Było tu też sporo łusek.
Co dalej ze znaleziskami? Monety i orzeł zostaną starannie oczyszczone przy pomocy wody z mydłem, ale już manierki trzeba będzie oczyścić z wykorzystaniem elektrolizy, czyli reakcji chemicznej, której podstawą jest wykorzystanie prądu elektrycznego. Pustułka w takich sytuacjach korzysta z samochodowego akumulatora. Szczegóły w materiale filmowym.
ES [email protected] Fot.: ES Film: Krzysztof Stachura