Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
22/02/2017 - 18:20

Mistrzem okazał się Konrad. Zjadł pięć pączków w 2 minuty i 45 sekund

Siedmiu zawodników, wielkie emocje i jeden zwycięzca – Konrad Czub. Dzień przed tłustym czwartkiem (22 lutego) w cukierni Coctail Bar odbyły się zorganizowane przez Sadeczanin.info mistrzostwa w jedzeniu pączków. Okazało się, że pięć takich samokołyków można zjeść w 2 minuty i 45 sekund.

W szranki stanęli: Konrad Czub, Dariusz Ślipek, Wiktoria Nabielec, Łukasz Filipowicz, Agnieszka Kołodziejczyk, Kacper Kołodziejczyk i Szymon Śmierciak. Przed każdym zawodnikiem pracownicy Coctail Baru na ul. Wałowej postawili pięć pączków, zaś dziennikarze Sądeczanina i zaproszeni goście skrupulatnie mierzyli każdemu czas. Pierwszym śmiałkom na skonsumowanie pączków wystarczyło mniej niż trzy minuty.  

To była wspaniała zabawa, którą nasza redakcja przygotowała wraz z cukiernią Wincentego Żygadły. Zawodnicy - ubrani w specjalne koszulki, także bawili się doskonale. Zasady były proste: dając sygnał do rozpoczęcia zmagań z pączkami, w jednej chwili włączyliśmy stopery i mierzyliśmy czas. By wygrać, nie wystarczyło wepchnąć sobie w usta ostatniego pączka. Należało podnieść rękę oraz głośno i wyraźnie powiedzieć: Gotowy!

Do konkurencji stanęli zawodnicy w doskonałych humorach. Pączki były znakomite, świeżutkie, pełne pachnącego nadzienia. Wszystkie tej samej wielkości - naprawdę spore; talerzyk z pączkami prawie przesłaniał najmłodszego uczestnika naszej zabawy. Przed każdym stanęła szklanka z wodą mineralną, uzupełniana na życzenie przez przesympatyczną "Wodziankę".

Czas start! Sądzicie, że tak łatwo zjeść pięć pączków? Tłusty czwartek to najlepsza okazja, by samemu spróbować! Pierwsze zniknęły już u niektórych w 20 sekund, ale potem tempo spadło. Techniki były różne. Jedni jedli dużymi kęsami, inni rwali pączki na drobne kawałki, na koniec zostawiając sobie ociekający nadzieniem środek.

Konrad, zwyciężył. Jego zdaniem dobrze, że można było korzystać z wody, inaczej rzecz byłaby jeszcze trudniejsza. Poszło mu rewelacyjnie szybko, ostatni kończyli przecież dopiero po kilku minutach. Dwoje finalistów zrezygnowało przed ostatnim pączkiem. Wcale się nie dziwimy, decyzję o wzięciu udziału w mistrzostwach podjęli niemal w ostatniej chwili. Wszystkim serdecznie dziękujemy. Już umówiliśmy się na kolejne zawody. Kiedy? Oczywiście, za rok. Gdzie? Naturalnie - w CoctailBarze!

Ostateczne wyniki zawodów:

1 miejsce: Konrad Czub

2 miejsce: Dariusz Ślipek

3 miejsce: Łukasz Filipowicz

Dla laureatów trzech pierwszych miejsc przygotowaliśmy puchary. Wszyscy zawodnicy otrzymali od nas pamiątkowe dyplomy i upominki. Konrad, który z mistrzowskimi pączkami uporał się najszybciej, mieszka w Świniarsku, jest uczniem gimnazjum. Pokonał innych zawodników, wychodząc na prowadzenie niemal w ostatniej chwili. 

(KB, AMI)

Film: KS 

Pączki




Pączki






Dziękujemy za przesłanie błędu