Koronawirus: relacja naszego Czytelnika z Modeny [ZDJĘCIA]
Na Półwyspie Apenińskim odnotowano drugi po Chinach najwyższy wskaźnik zakażeń oraz zgonów. Te statystyki z każdym dniem są coraz bardziej zatrważające.
Włosi walczą z pandemią. Pozamykane są instytucje publiczne, restauracje, kina, teatry, szkoły, uczelnie wyższe. Mieszkańcy nie wychodzą z domów.
Najtrudniejsza sytuacja jest przede wszystkim na północy Włoch. W Lombardii (Bergamo, Brescii).
W północnej części Włoch – w Modenie mieszka sądeczanin, pan Paweł.
Nasz czytelnik przesłał nam kilka zdjęć. Modena, jak i inne miasta we Włoszech opustoszały. Ulice wyludnione.
- Informacja o ponad trzystu ofiarach pandemii w jeden dzień zrobiła duże wrażenie, ale bez paniki. - pisze pan Paweł. – Modena działa.
Wczoraj kioski z gazetami były otwarte. Mają prawo, jak apteki i sklepy spożywcze. Tytuły gazet alarmujące. Boom mandatów za nieprzestrzeganie przepisów. Mandat to 206 euro.
Luk, fot. Czytelnik.