Kiedy w Nowym Sączu zaczną funkcjonować żłobki, przedszkola i szkoły?

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w wywiadzie dla jednej ze stacji radiowych potwierdził, że najprawdopodobniej zawieszenie zajęć będzie przedłużone. - Czekamy z niecierpliwością na jakiekolwiek decyzje w tym względzie – mówi dla "Sądeczanina" Magdalena Majka, wiceprezydent Nowego Sącza. – Sądzimy jednak, że tak się stanie, obserwując obecną sytuację.

Pojawia się jednak światełko w tunelu. Otóż Jadwiga Emilewicz, wiceprezes Rady Ministrów mówiąc o etapach odmrażania gospodarki napomknęła, że w trzecim etapie tego procesu zaplanowane jest wznowienie zajęć opiekuńczych w żłobkach, przedszkolach i w klasach od 1-3.

- Są to zajęcia opiekuńcze, których nie należy mylić z powrotem do zajęć szkolnych – podkreśla nasza rozmówczyni. - Chodzi o to, aby rodzice dzieci do lat ośmiu, których sporo korzysta teraz z zasiłku opiekuńczego mogli wrócić do pracy. Natomiast nie ma na razie mowy o przywróceniu regularnych zajęć szkolnych. Raczej z wypowiedzi ministra edukacji narodowej i innych polityków jest delikatna sugestia, że może się okazać, że uczniowie już nie wrócą do szkoły do końca roku.

Wiceprezydent Nowego Sącza zakłada, że jeśli żłobki i przedszkola wznowiłyby zajęcia opiekuńcze, to według niej mogłyby one w miarę normalnie funkcjonować.

Czytaj także: Nowy Sącz: ile szkół będzie strajkowało po przerwie świątecznej?

Wobec zajęć opiekuńczych w klasach 1-3, to obecnie nie ma jeszcze żadnych scenariuszy, jak takie zajęcia byłyby prowadzone. - Z jednej strony uczniowie klas 1-3 mieliby realizować program nauczania, z drugiej strony na razie trudno powiedzieć czy wszystkie dzieci miałyby przychodzić do szkoły czy tylko część. Pojawiają się bowiem informacje, że te zajęcia będą się odbywały przy zachowaniu odpowiedniej ilości dzieci w danym oddziale.

Czytaj na następnej stronie