Chciał zabić żonę. Negocjacje trwały wiele godzin [ZDJĘCIA, WIDEO]
Mieszkaniec Woli Skrzydlańskiej (gmina Dobra) zabarykadował się w domu razem ze swoją żoną. Groził, że ją zamorduje. Od godziny 12.30 policjanci prowadzili rozmowy z desperatem i próbowali uwolnić kobietę. W pełnej gotowości byli także antyterroryści z Krakowa, którzy przyjechali na miejsce.
- Około godziny 22, kiedy policjanci upewnili się że żona mężczyzny jest bezpieczna, podjęto decyzje o wejściu siłowym do domu - informuje Jolanta Mól z limanowskiej policji.
Okna w domu przez cały dzień były zasłonięte. Teren zabezpieczało kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Wieczorem policjanci zablokowali drogi dojazdowe do budynku w promieniu trzech kilometrów, bo jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, mężczyzna groził, że wysadzi budynek w powietrze.
Gdy udało się go wreszcie obezwładnić, został zatrzymany, a następnie przewieziony do szpitala na konsultacje psychiatryczne. Kobiecie nic się nie stało, została objęta pomocą psychologiczną.
- To był bardzo spokojny i pracowity mężczyzna, choć nie znałam go za dobrze. Z tego co wiem, jakiś czas temu razem z żoną przeprowadził się tutaj z Krakowa - mówi mieszkanka Woli Skrzydlańskiej.
Na prośbę limanowskiej policji i dla dobra sprawy, artykuł który opublikowaliśmy chwilę po tym, jak doszło do tego dramatycznego zdarzenia, zablokowaliśmy do czasu, aż mężczyzna został schwytany.
RG [email protected], Fot. R. Gajewski, P. Grab