Najpierw straciła syna, potem męża. Budujemy dom dla pani Doroty z Trzetrzewiny

Pani Dorota z Trzetrzewiny została bardzo doświadczona przez życie. Najpierw straciła syna, potem po ciężkiej chorobie zmarł mąż. Pozostała sama z siedmiorgiem dzieci. Jakby tego było mało, jej dom nie nadaje się do użytku. Pomóżmy jej wybudować nowy budynek. Wspólnymi siłami na pewno się uda.

- W 2019 roku zmarł mój mąż, który miał raka przełyku. Zostałam sama z dziećmi. Mąż zawsze marzył, aby rozbudować dom, w którym teraz mieszkamy, aby dzieci miały swoje pokoje i dobre warunki do nauki. Niestety wcześniej nie było takiej możliwości – wyjaśnia Dorota Góra z Trzetrzewiny.

Zobacz też Najpierw straciła syna, potem męża. Budujemy dom dla pani Doroty z Trzetrzewiny

Pani Dorota samotnie wychowuje swoje dzieci, mieszkając razem z nimi w dobudowanej części domu. Warunki nie pozwalają na normalne funkcjonowanie, gdyż dwa pokoje z kuchnią są w bardzo złym stanie, a jakikolwiek remont mógłby się zakończyć zawaleniem budynku. Niezbędne jest nowe lokum dla pani Doroty i jej rodziny, dlatego końcem sierpnia ruszyły pracy przy budowie nowego domu dla rodziny Górów.

- Prace idą bardzo szybko. Nie spodziewałam się, że tak wiele osób mi pomoże. Przychodzą do mnie sąsiedzi, dzwonią obcy ludzie, którzy pytają w jaki sposób mogą pomóc. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wspierają moją rodzinę. Nie wiem w jaki sposób odwdzięczę się tym wszystkim osobom – dziękuje pani Dorota.

W pomoc zaangażowała się fundacja „Będzie Dobrze” ze Starego Sącza, która zbiera pieniądze na nowy dom dla potrzebującej rodziny z Trzetrzewiny.

- Dzięki wszystkim osobom zaangażowanym w zbieranie środków pieniężnych i materiałów budowlanych udało nam się zrobić bardzo dużo. Dom się buduje. Mam nadzieję, że do końca tego roku dom będzie już w stanie surowym. Mamy już uzbieraną sporą kwotę pieniężną, ale wciąż potrzebujemy jeszcze około 120 tysięcy złotych - mówi Anna Pych, prezes fundacji „Będzie Dobrze”.

Zobacz też Budują dom dla pani Doroty z Trzetrzewiny. Pomóżmy spełnić to marzenie

- Bardzo dużo rzeczy udało nam się już pozyskać, ale bardzo dużo nam jeszcze brakuje. Największy problem stanowią ręce do pracy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że terminy są napięte i właścicielom firm ciężko wygospodarować kilka dni żeby nam pomóc, dlatego bardzo prosimy fachowców wszelakiego rodzaju, aby zgłaszali się do nas. Potrzebujemy firmy, która ociepli dach. Szukamy także fliziarzy, fachowców którzy ułożą płytki i pomogą nam wykończyć dom. Nie mamy też firmy, która zajmie się wykonaniem tynków – podkreśla Joanna Wąsowicz-Zagórska, która jest nauczycielką w szkole w Trzetrzewinie i pomaga rodzinie Górów przy budowie domu.

Jeśli ktoś chciałby pomóc, może wpłacić pieniądze na konto fundacji o numerze 88109018380000000136846077 z dopiskiem „Budujemy dom pani Doroty”.

Pieniądze można także wpłacać na założone konto na zrzutce. Pamiętajcie. Liczy się każdy grosz. ([email protected] Fot. DS)