18 zł za dwie godziny na basenie. Z kartą nowosądeczanina taniej
Dzisiaj na basenie było jeszcze pusto, ale za dwa dni zaroi się tutaj od amatorów letniego wypoczynku. Woda w dużym basenie miała dzisiaj 24 stopnie C., w maleńkim brodziku dla dzieci – 25 stopni C. Wodę podgrzewają zamontowane solary.
Przypomnijmy, że jedyne w mieście otwarte kąpielisko w minionym sezonie działało po kapitalnym remoncie od sierpnia
Obiekt funkcjonował jednak w reżimie pandemicznym.
- Otwarty basen nad Łubinką otwiera swoje podwoje już w sobotę (12 czerwca) o godz. 10. W związku z tym posiadacze karty nowosądeczanina mogą korzystać z obiektu przez dwie pierwsze godziny za jedyne 5 złotych. To taka promocja – mówi Marcin Rojna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu. - Będą lody od potentata lodowego. Jakie jeszcze atrakcje oferuje ten obiekt? Jest to fajne miejsce, doskonałe na wypoczynek, ciepłą wodę, duży zielony teren i coś do przekąszenia.
Kąpielisko jest przygotowane na przyjęcie chętnych. Ile osób będzie mogło korzystać w tym roku z tego obiektu?
- Kąpielisko jest duże – dodaje nasz rozmówca. – Według aktualnych rozporządzeń nie ma jakiś specjalnych ograniczeń, jeśli chodzi o wpuszczanie na jego teren osób. Oczywiście nadal obowiązuje to, że trzeba zachować odpowiednią odległość. Oceniam, że jesteśmy w stanie wpuścić na teren kąpieliska pięćset osób.
W czerwcu kąpielisko będzie otwierane w zależności od pogody. Obiekt będzie funkcjonował w weekendy. Niewykluczone jest też otwarcie kąpieliska w tygodniu, pod warunkiem, że będzie bardzo wysoka temperatura. W takiej sytuacji, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji planuje otwieranie kąpieliska po południu.
Natomiast od 1 lipca do końca sierpnia basen będzie otwarty codziennie od godz. 10 do 18. Jakie w tym roku będą obowiązywały ceny biletów na kąpielisko? - Ceny biletów dla nowosądeczan na kartę nowosądeczanina pozostaną bez zmian – dodaje nasz rozmówca. – Natomiast dla gości z zewnątrz będzie około 10 proc. podwyżka.
[email protected], fot. Iga Michalec, film: Daniel Szlag.