XXV Biesiada u Bartnika w Stróżach. Miód to obywatel świata! [FILM]
Akacjowy, lipowy, spadziowy, gryczany ale i… aloesowy. Miód ma wiele twarzy i zastosowań. A miodu by nie było bez pszczół. Stąd w Bartniku zebrali się również fachowcy ze świata – w dużym uproszczeniu – techniki.
Dyskutowali, radzili, wymieniali się doświadczeniami.
Ale gdzie miód, to i smakosze, którzy w tym roku z ogromną przyjemnością przyjęli nowy produkt Bartnika, czyli piwo Bartne. Napiwek produkowany w browarze w Grybowie z dodatkiem bartnickiego miodu gryczanego.
- To piwo można kupić tylko u nas – śmieje się z przekorą Anna Kasztelewicz, którą tłumnie proszono o wskazanie, gdzie ten skarb można kupić na co dzień.
- Celowo nie zamawiamy go masowo, bo jak czegoś jest mniej, to lepiej smakuje – zaznacza pani Anna.
Inaczej jest z pitnymi miodami, które już są do kupienia w wielu sklepach w naszym regionie., których na biesiadzie można było posmakować i porównać z produktami np. z Litwy.
Jutro kolejny dzień biesiady, kto jeszcze nie był niech się skusi.
Każdy znajdzie coś tu dla siebie: są stoiska z rękodziełem, miodne wyroby w doskonałych cenach, plac zabaw dla dzieci, które równie ochoczo bawią się z tutejszym stadkiem zwierząt gospodarskich.
A jak na biesiadę przystało, zespoły regionalne z różnych zakątków Europy przygrywają i do tańca i do różańca.
Film: KS