Wypadek pod Kurowem: rodzice nie żyją, córka walczy o życie. Przeklęta droga nr 75... [AKTUALIZACJA]
Wpłaciliście już 22 tysiące złotych dola osieroconych dzieci. Zbieramy dalej!
Przy drodze nr 75 niedługo więcej będzie krzyży niż drzew... Czwartkowa tragedia pod Kurowem wydarzyła się w rejonie kamieniołomu, tuż przy krzyżu upamiętniającym śmiertelne ofiary jednego z poprzednich wypadków.
Małżeństwo ze Świniarska wraz ze swą 5-letnią córką wracało do domu. Jechali swym Volkswagenem golfem z Krakowa, gdzie byli w szpitalu, na badaniach. Mieli już za sobą większość drogi z Prokocimia. Mijali właśnie Kurów, gdy czołowo zderzyli się z pełnym ludzi autobusem Szwagropolu jadącym z Nowego Sącza do Krakowa. Mężczyzna zginął na miejscu, kobieta jeszcze żyła, gdy na miejsce dotarli ratownicy, ale próby reanimacji nie powiodły się. Oboje mieli 37 lat...
Jadącą z nimi ciężko ranną, pięcioletnią córkę, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do jednej z krakowskich klinik.
Przód golfa praktycznie przestał istnieć. Szczątki karoserii porozrzucane były w promieniu kilkunastu metrów. Autobusem, który jechał w kierunku Krakowa podróżowało około trzydziestu pasażerów. Żadnemu z nich nic się nie stało.
Zobacz: Na krajowej 75 wypadek goni wypadek. Najpierw Maciejowa, teraz Łabowa
Na miejscu tragedii jeszcze przed godz. 23, na siarczystym mrozie, pracowały służby ratownicze. Droga krajowa nr 75 była przez ponad 2 godziny całkowicie zablokowana, po usunięciu szczątków osobowego auta policjanci zaczęli wprowadzać ruch wahadłowy. Zmieniali się co kilkanaście minut, bo na zewnątrz trudno było długo wytrzymać przy -15 st. Celsjusza i siekącym wietrze.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że jadący w kierunku Nowego Sącza Volkswagen Golf, z niewyjaśnionych przyczyn, zderzył się czołowo z autobusem kursowym - powiedziała portalowi Sądeczanin.info mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sadeckiej policji. Wrak granatowego Volkswagena trafił na strzeżony, zamknięty parking w Nowym Sączu.
ZOBACZ: Sądeczanie chcą sądeczanki!
(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu, (MACH).