Wojciech Szarota na „110-lecie” PTTK. Gorzka lektura
Oto korespondencja szefa sądeckiego PTT.
**
Co się działo w Polsce w roku 1950, kiedy powstało PTTK?
16 grudnia 1950 roku na Zjeździe Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Warszawie podjęto uchwałę o przekazaniu majątku na rzecz nowo powstałej organizacji PTTK, w tym prawo do używania odznaki organizacyjnej.
Informację tę zasięgnąłem z uzasadnienia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 lutego 2008 roku w sprawie skargi kasacyjnej Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego przeciwko Polskiemu Towarzystwu Tatrzańskiemu z dnia 15 września 2006 roku (nr DT-II-0254-156-SS-06), tzn. kasacji odmowy stwierdzenia nieważności decyzji zezwalającej na ustanowienia i używanie odznaki organizacyjnej.
Sprawa dotyczyła kasacji wcześniejszych wyroków dotyczących odmowy zakazania używania odznaki organizacyjnej przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Ten dokument pośrednio informuje nas również o tym, że Sąd wyraził wątpliwość w kwestii legalności przekazaniu majątku PTT do nowej organizacji, ponieważ w dacie tej uchwały PTTK nie istniało. We współczesnym, jak i ówczesnym prawie przekazanie majątku nieistniejącemu „bytowi” może mieć miejsce tylko w jednym przypadku - gdy jest to dziecko nienarodzone.
Ponadto z uzasadnienia tego wyroku dowiadujemy się, że w świetle art. 5 dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej Polski z 1935 roku, dotyczącego odznak i mundurów, zakazane było przenoszenia prawa do odznaki podmiotowi innemu niż adresat.
Piszę to, ponieważ niedawno dowiedzieliśmy się, że historią można manipulować i pisać ją na nowo - sądecki PTTK obchodził 110. urodziny, co jest oczywistym fałszem.
Chylę czoła przed działaczami PTTK, wobec tego co zrobili i robią. Zdaje sobie sprawę z tego, że poniekąd są również spadkobiercami historii Towarzystwa Turystycznego Beskid czy Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Wielu spośród obecnych działaczy PTTK zakładało w 1990 roku Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, w tym obecny prezes PTTK. Tylko jakoś w ogóle nie zwrócili uwagi, że od 1981 roku istnieje reaktywowane Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, a w Nowym Sączu od roku 1990 Oddział „Beskid” Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, który jak co roku będzie obchodził tzw. historyczną wycieczkąna Radziejowa i Halkę Konieczną swoje 110- lecie powstania Towarzystwa Turystycznego „Beskid”.
Żadne intencje mszalne nie sankcjonują przekłamań. Od lat odbywa się manipulowanie faktami, aby skomplikować historię PTT i PTTK. Do tej pory są ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi? To są efekty strategii na przemilczania i nadinterpretację faktów.
A co do faktów, wielu pośród nas urodziło się chwilę po roku 1950. Wielu z nas nie "czuje" kontekstu historycznego powstania PTTK, zatem spróbuję ich wprowadzić w klimat tamtego czasu.
2 kwietnia 1950 roku dokonano zabójstwa księdza i jego czterech współpracowników w Poczesnej, a 7 marca tamtego roku wprowadzono ustawowo „nakaz pracy”.
Naszego asa myśliwskiego Stanisława Skalskiego skazano na karę śmierci w tzw. procesie kiblowym 7 kwietnia 1950 roku.
Rok 1950 był w historii Polski rokiem zniewolenia i terroru, dopiero za trzy lata miał umrzeć Józef Stalin, a do „odwilży” trzeba będzie czekać do roku 1956.
10 listopada 1950 roku w Łodzi aresztowano Augusta Emila Fieldorfa, którego 3 lata później skazano na śmierć i pogrzebano w nioeznakowanym dole na „Łączce” w Warszawie. A 17 grudnia 1950 – zmierzam do sedna - roku powstało PTTK. Część działaczy PTT zakładało również tę organizację i specjalnie się nie dziwię, ale dziwię się, że 65 lat od tego faktu wiele się zataja, przemilcza a prawda jest tak oczywista i prosta.
Wojciech Szarota
Prezes PTT Oddział „Beskid” Nowy Sącz