Wieje halny, sądeczan trafia szlag, ale w sądzie nie ma zmiłuj!
- W tym okresie mamy do dziesięciu procent więcej telefonów ze skargami o wszystko - mówi Piotr Gawron, Spółdzielni Mieszkaniowej „Beskid”.
- Najdziwniejsze? Zadzwoniła do nas pani, która oskarżyła sąsiadów, że wydzwonili jej wszystkie impulsy z telefonu i zabrali wodę. Kolejny ciekawy przypadek. W jednym z budynków założyły gniazdo szerszenie. Wynajęliśmy specjalistyczną firmę, która miała je usunąć. A tu nagle wyskakuje lokatorka i krzyczy: nie usuwajcie tego gniazda, to gniazdo pszczół, ratujcie nas lepiej przed Spółdzielnią Beskid… - opowiada.
- Ale proszę uwierzyć, że nie tylko u nas tak jest - zaznacza.
I rzeczywiście. W czasie halnego aż o 30 procent rośnie ilość zgłoszeń na policji.
- Osoby leczące się psychiatrycznie, cierpiące na depresję wszczynają dużo więcej awantur domowych. Jest też więcej zgłoszeń dotyczących prób samobójczych - usłyszeliśmy od oficera dyżurnego.
Poziom agresji podnosi się nawet u osób na co dzień bardzo spokojnych i zrównoważonych.
Ilość interwencji rosnie jeszcze zanim wiatr uderzy.
W wielu miejscach uaktywniają się też piromani.
Co ciekawe w Szwajcarii, we Włoszech, w Austrii, Egipcie i Izraelu wiatr jest brany pod uwagę podczas rozpraw sądowych jako... czynnik łagodzący.
Czy w Polsce a idąc dalej na Sądecczyźnie były podobne przypadki?
- Nie, nie, nie przypominam sobie żeby ktoś podczas mojej wieloletniej praktyki powoływał się na taką okoliczność. Nie słyszałem też, by któryś z moich kolegów się z czymś takim spotkał - mówi Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Kodeks cywilny bardzo szczegółowo precyzuje, co może być potraktowane jako okoliczność łagodząca lub obciążająca. Wiatru tu nie ma. Podobnie jak w kodeksie karnym, gdzie te kwestie wyjaśnione są w sposób bardziej opisowy.
- Meteopatia, czyli nauka zajmująca się wpływem pogody na zdrowie i samopoczucie człowiek jest jeszcze u nas bardzo słabo rozwinięta, podobnie jak badania w tym zakresie - tłumaczy Piotr Żurowski, rzecznik Polscy Łowcy Burz - stowarzyszenie Skywarn Polska, który sam podczas halnego czuje się doskonale.
Wiadomo jednak, że halny powoduje: trudność z logicznym formułowaniem zdań, rozprażenie, nerwowość, problemy z dwunastnicą, żołądkiem, bezsenność, bóle stawów, migreny, zaburzenia wzroku.
Lekarze mocno uczulają, by zwrócić szczególną uwagę na nastolatków w okresie dojrzewania, które juz mają jakieś problemy na przykład z rówieśnikami.
Szczególną opieką należy otoczyć osoby chorujące na nadciśnienie, zaburzenia rytmu serca, po zawałach, po udarach.
Podobne odczucia mogą mieć również nasze domowe zwierzaki.
Fot.: archiwum sadeczanin.info