W Rytrze wyrośnie zamek za unijne fundusze?
Prace renowacyjne i wykopaliskowe na zamku w Rytrze trwają nieprzerwanie od 1999 roku. Wznoszącą się nad doliną Popradu i miejscowością warownię w ubiegłym roku remontowali nawet miejscowi bezrobotni, zatrudnieni w ramach programu „Konserwator”, realizowanego przez Wojewódzki Urząd Pracy. Nakład środków nie przekraczał jednak kwoty 40-50 tys. złotych i nie pozwalał na imponujące wznoszenie się ryterskiej twierdzy. Teraz zmienić to mogą unijne fundusze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego.
– Tym razem to wniosek na większy zakres prac: rekompozycję, czyli podniesienie murów, zrobienie bramy wjazdowej, zadaszenie przynajmniej części obiektu i ostateczne uporządkowanie dziedzińca. Będziemy aplikować o kwotę 2-2,5 miliona złotych – mówi Władysław Wnętrzak, wójt Rytra.
Dotychczas na zamku udało się m.in. zabezpieczyć i odrestaurować cześć murów, bramę wjazdową, basztę i ostruże, a na dziedzińcu natrafić na wiele cennych średniowiecznych artefaktów. Jak zaznacza wójt pochodzący z XIII wieku zamek Rittera jest dużą atrakcją turystyczną nadpopradzkiej miejscowości.
Wzorem Starej Lubowni pod zamkiem powstać mogłaby osada z amfiteatrem, w której organizować można byłoby plenerowe imprezy historyczne.
(JB)
Fot. MIGA